Chce Wam polecić najlepszy 'wynalazek' do prania ubrań po treningu.
Wynalazek, bo nie proszek, a perły (!) do prania.
Perełka składa się z dwóch części : proszku i żelu nadającego zapach.
Zapakowane w rozpuszczalne opakowanie. Wsadzasz do środka pralki (tam gdzie ubranie), potem ubranie i.... pierzesz.
To wszystko. Działa 100 razy lepiej niż inne proszki. Ciuchy po każdym treningu (nawet te przepocone) sa mega dobrze wyprane i super świeże. Aż pachną, ale nie tak żeby przeszkadzać, tylko ładnie pachną. Po ubraniach widać że były wyprane w czymś bardzo dobrym jakościowo. Perluxy od niedawna można kupić w sklepach,
Moim zdaniem jest to znacznie lepsza alternatywa od proszków. Po prostu lepiej działają.
Łatwiej je dawkować - jedna perła na pranie. W ten sposób zachowujemy na dłużej super wygląd naszych ubrań.
Gorąco Wam polecam pranie w perłach Perlux!