Piszę do was z prośbą o poradę/porady ze względu na to że wolę się zapytać przed niż marnować czas na własne dzikie ideologie a później tego żałować. Z góry przepraszam za lekkie dwuznaczności jednak proszę wszystkie traktować z humorem.
Po 2,5 latach przerwy od "zdrowego trybu życia" postanowiłem trochę ruszyć swe ciężkie du... ciało :)
Zaznaczyłem zdrowy tryb życia między cudzysłowia ponieważ ciężko było nazwać do definitywnie zdrowym, co prawda 11 lat biegałem, 4 lata pływałem jednak do tego również dochodził alko, często zaniedbana dieta etc. Nevermind.
Ze względu na aktualny mój tryb życia - jestem specjalistą IT, czyli mnóstwo siedzenia w jednym miejscu oraz ciągła nauka - po za odpowiednim odżywnieniem ciała według niektórych bardzo przydatnych porad wyszukanych przez wujka Gugle oraz dzięki sfd.pl jestem w stanie sam określić jakie są mi potrzebne posiłki co spożywania by występował odpowiedni rozrost mięśni bądź też wyrzeźbienie ich.
Przykłady artykułów to:
Klasycznie, TEMAT PRZYCZEPIONY DLA ZIELONYCH - https://www.sfd.pl/[ART]_Pierwszy_rok_treningów_-t906985.html
Oraz najbardziej przydatny artykuł: http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862
Jednak czy jedząc posiłki przygotowane głównie dla masy mięśniowej nie straci wtedy lekko umysł? Rozumiem że przy ciągłej nauce należy zażywać witaminy i jakieś naturalne suplementy jednak czy zamiast tabletek nie dało by rady dodać do diety dodatkowych ryb?
Jakie jest wasze zdalnie na ten temat? Może mi to ktoś raz a porządnie wytłumaczy?
Druga sprawa to treningi... jestem w stanie w ciągu tygodnia poświęcić 6 x 1-1,5h dziennie na trening, poranny trening (czyli po 6). Czy mógłby ktoś mi zasugerować jaki wtedy przyjąć tryb żywieniowy oraz tryb ćwiczeń?
Aktualnie długim okresie bez ćwiczeń zależy mi na tym aby zgubić lekką oponkę na brzuchu oraz aby doprowadzić mięśnie szerokie klatki to jakiegoś normalnego stanu a nie aby już w moim wieku one zaczęły mi obwisać. Następnie rzeźba, a później (czyli pewnie za rok, 2 lata) rozrost mięśni. Jednak do tego czasu jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie tak więc skupmy się co jest teraz.
Z góry dziękuję i przepraszam za możliwe klonowanie tematu.