Moje dane:
wzrost: 178cm
waga: 61-63kg (wacha się)
kategoria wagowa w jakiej mam zamiar walczyć: 63.5kg
cel: Redukcja ostatków tkanki tłuszczowej (na oko mam z 10-12%), chciałbym zejść jeszcze niżej i zbudować zamiast tego masę mięśniową.
Moje pytania:
1) Czy bardziej mi się opłaca najpierw zredukować tkankę tłuszczową przez miesiąc, a później przez kolejny zrobić masę tych 64kg i ją utrzymać, czy na odwrót? To wydaje mi się bardziej sensowne, bo nie mam dużo czasu, a nie chcę wejść na wyższą kategorię.
2) Jak wygląda wchłanialność białka z twarogu? Na śniadanie zawsze sobie robię koktajl z twarogiem, jogurtem, płatkami owsianymi i łyżką dżemu. Mam zamiar kupić wagę kuchenną i zrobić odpowiednie proporcje. Czy nie lepiej będzie mi twaróg zastąpić odżywką białkową?
3) Jak wygląda sprawa z jedzeniem jajek na tydzień? Wiem że jest jakiś mit z ilością? Z tego głównie składały by się moje posiłki na obiad. Mam kury więc jajka są wysokiej jakości. Wolę to zamiast faszerowanych kurczaków. No i też mam problem z obiadami. Bo mój tata strasznie tłusto gotuje, a jemu nie da się przemówić żeby robił to inaczej. Ewentualnie czasem jak jest jakieś mięso to przygotowuję to na własny sposób.
4) Mam problem z określeniem czy mam sylwetkę typu ektomorficznego, czy mezomorficznego. Zdjęcie wrzucę jak wrócę z treningu. Na razie napisałem na szybko.
Pozdrawiam.