Mam 35 lat. Waga około 98 kg przy wzroście 182 cm. Walkę podejmuję na nowo bo znajomi mówią, że wyskoczyła mi piłka mimo, że byłem uosobienie sportowej sylwetki.
Trening mój w tym tygodniu wyglądał i będzie wyglądał następująco:
Pon: Rano Basen 1 km kraulciągiem.
Wtorek: Popołudniu Rower na zewnątrz 40 km interwały + ćwiczenia siłowe:
wyciskanie leżąc 2 x 50 obciążenie 10 kg,
rozpiętki na maszynie: 2 x 30 obciążenie 10 kg,
pompki 2 x 10
brzuszki 2 x 20
wznosy nóg do góry leżąc: 2 x 20
pajacyki: 2 x 40
boksowanie hantelkami 2 x 40.
Środa: Rano Basen 1.5 km kraul ciągiem.
Czwartek: Popołudniu Rower na zewnątrz 70 km w grupie tempo lekkie + ćwiczenia siłowe takie jak we wtorek.
Piątek: Rano Basen 2 km kraul ciągiem.
Sobota: Rano rower 90 km mocno lub bardzo mocno + basen 3 km: 1 km rozpływanie, 1 km mocno kraul, 1 km technika nogi i ręce.
Niedziela: tak jak Sobota.
To jest mój tygodniowy cykl treningowy.
Jedzenie:
Śniadanie: 2 kromki chleba razowego, z 1 piersią kurczaka + 1 pomidor.
Esspreso podwójne.
Przekąska: Owoc
Obiad: Pierś kurczaka na parze z warzywami i torebką ryżu.
Przekąska przed treningiem: Banan.
Kolacja: Ryba na parze + warzywa na parze.
Woda gazowana w ilości 1.5 litra dziennie + herbata czerwona.
Dziękuję za uwagi.