...
Napisał(a)
Chciałabym napisać, że wciągnęła mnie majówka i dale trwa niekończący się melanż,
ale niestety tak nie jest.
Za dużo obowiązków, załatwiania dziwnych spraw, stresu etc.
No ale wracam już do wypisek, muszę się tylko w końcu ogarnąć ze wszystkim.
PS. Jeśli ktoś zna przepis na postawę w stylu "mam wszystko w d...",
proszę się nie krępować, chętnie się dowiem.
ale niestety tak nie jest.
Za dużo obowiązków, załatwiania dziwnych spraw, stresu etc.
No ale wracam już do wypisek, muszę się tylko w końcu ogarnąć ze wszystkim.
PS. Jeśli ktoś zna przepis na postawę w stylu "mam wszystko w d...",
proszę się nie krępować, chętnie się dowiem.
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html
...
Napisał(a)
Tupnij noga 3x może pomoże a tak poważnie to luuuz. Każdy czasami ma więcej na głowie i musi inne sprawy odłożyć na bok.
...
Napisał(a)
Eve, niestety czasy małej księżniczki, kiedy to tupnięcie nogą jeszcze pomagało w załatwieniu czegoś już dawno za mną.
Zmieniony przez - AL3ktra w dniu 2016-05-07 16:11:05
Zmieniony przez - AL3ktra w dniu 2016-05-07 16:11:05
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html
...
Napisał(a)
To kup sobie nowe buty. Mnie pomaga
...
Napisał(a)
i koronę, koronę koniecznie, bo to ona robi dobre wrażenie
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
...
Napisał(a)
Poradzę sobie bez.
Zmieniłam rozkład na 2200 kcal: 105 b - 240 ww - 85 t,
- wreszcie mam energię do życia. Głoduję tylko w pracy, bo mam tyle rzeczy do zrobienia, że czasami nie mam kompletnie czasu, aby cokolwiek zjeść. Ponadto po raz pierwszy chyba jestem zadowolona z wyglądu swojego brzucha - cały czas chudnie. Przynajmniej w lustrze.
Wklejam treningi, leci mi tydzień 4, ale niestety 3. to była porażka pod względem regularności ćwiczeń.
Jeśli mam @ nie jestem w stanie ćwiczyć, bo wszystko strasznie mnie boli.
***
Z progresem szału nie ma, ale niestety tydzień mam w plecy.
Cóż zobaczymy, czy coś z tego w ogóle wyjdzie.
Tydz. 4
Dzień 1. 3x12
A.Przysiad ze sztanga na barkach --> Goblet
cc/ 2kg/ 4kg/ 6kg/ 9*8kg
15*20kg/ 10*20kg/ 9*20kg
8*20kg/ 7*20kg/ 7*20kg
B1.Wyciskanie sztangi skos góra
9*15kg/ 10*12,5kg/ 9*12,5kg
9*10kg/ 12*10kg/ 12*10kg
10kg/ 12*12,5kg/ 10kg
B2. Wiosłowanie sztangą
8*15kg/ 12,5kg/ 11*12,5kg
10kg/ 10kg/ 12*10kg
10kg/ 11*12,5kg/ 10kg
C1. Przysiad przedni
9*17,5kg/ 8*12,5kg/ 12,5kg
12*10kg/ 10*10kg/ 9*10kg
10kg/ 7*12,5kg/ 10*10kg
C2 "Dzień dobry"
3*17,5kg/ 12,5kg/ 8*12,5kg
10*10kg/ 9*10kg/ 6*10kg
10kg/ 9*12,5kg/ 8*10kg
D. plank (1x max)
ok. 20 s
19s
10s
***
Dzień 2. 3x12
A. Martwy ciąg
20kg/ 30kg/ 3*40kg
20kg/ 11*30kg/ 25kg
niestety musiałam robić na sztandze o określonej wadze, nieregulowanej, gdyż wszystkie były zajęte.
B1. Wyciskanie sztangi stojąc
10kg/ 3*15kg/ 9*10kg
9*10kg/ 10*10kg/ 8*10kg
B2. Podciąganie/opuszczanie na drążku
3x/ 4x/ 4x
C1. Wypady
cc/ (2kgx2)/ 10*(4kgx2)
cc/ 12*(2kgx2)/ 10*(1kgx2)
C2. Wznosy bioder na piłce
12x/ 5x/ 8x
15x/ 10x/ 7x
D. pompki 1 seria max
2x
3x
Zmieniłam rozkład na 2200 kcal: 105 b - 240 ww - 85 t,
- wreszcie mam energię do życia. Głoduję tylko w pracy, bo mam tyle rzeczy do zrobienia, że czasami nie mam kompletnie czasu, aby cokolwiek zjeść. Ponadto po raz pierwszy chyba jestem zadowolona z wyglądu swojego brzucha - cały czas chudnie. Przynajmniej w lustrze.
Wklejam treningi, leci mi tydzień 4, ale niestety 3. to była porażka pod względem regularności ćwiczeń.
Jeśli mam @ nie jestem w stanie ćwiczyć, bo wszystko strasznie mnie boli.
***
Z progresem szału nie ma, ale niestety tydzień mam w plecy.
Cóż zobaczymy, czy coś z tego w ogóle wyjdzie.
Tydz. 4
Dzień 1. 3x12
A.Przysiad ze sztanga na barkach --> Goblet
cc/ 2kg/ 4kg/ 6kg/ 9*8kg
15*20kg/ 10*20kg/ 9*20kg
8*20kg/ 7*20kg/ 7*20kg
B1.Wyciskanie sztangi skos góra
9*15kg/ 10*12,5kg/ 9*12,5kg
9*10kg/ 12*10kg/ 12*10kg
10kg/ 12*12,5kg/ 10kg
B2. Wiosłowanie sztangą
8*15kg/ 12,5kg/ 11*12,5kg
10kg/ 10kg/ 12*10kg
10kg/ 11*12,5kg/ 10kg
C1. Przysiad przedni
9*17,5kg/ 8*12,5kg/ 12,5kg
12*10kg/ 10*10kg/ 9*10kg
10kg/ 7*12,5kg/ 10*10kg
C2 "Dzień dobry"
3*17,5kg/ 12,5kg/ 8*12,5kg
10*10kg/ 9*10kg/ 6*10kg
10kg/ 9*12,5kg/ 8*10kg
D. plank (1x max)
ok. 20 s
19s
10s
***
Dzień 2. 3x12
A. Martwy ciąg
20kg/ 30kg/ 3*40kg
20kg/ 11*30kg/ 25kg
niestety musiałam robić na sztandze o określonej wadze, nieregulowanej, gdyż wszystkie były zajęte.
B1. Wyciskanie sztangi stojąc
10kg/ 3*15kg/ 9*10kg
9*10kg/ 10*10kg/ 8*10kg
B2. Podciąganie/opuszczanie na drążku
3x/ 4x/ 4x
C1. Wypady
cc/ (2kgx2)/ 10*(4kgx2)
cc/ 12*(2kgx2)/ 10*(1kgx2)
C2. Wznosy bioder na piłce
12x/ 5x/ 8x
15x/ 10x/ 7x
D. pompki 1 seria max
2x
3x
DT Żelaznej Damy
http://www.sfd.pl/[DT]_AL3ktra-t1124304.html
Poprzedni temat
Tetiszeri - no to sobie nagrabiłaś!!!!!!!!
Następny temat
LadyMoira - cel: zaryczeć przez 40tką:)
Polecane artykuły