Proszę o pomoc, bo jak tak dalej pójdzie to będę ważył tyle co moja dziewczyna ;)
...
Napisał(a)
Witam! Mam 19 lat i 172 cm wzrostu. Kiedy chodziłem do liceum moja waga wynosiła 70kg. Nie ćwiczyłem, ale byłem wysportowany i w miarę dobrze umięśniony, jak na kogoś nieuprawiającego sportów siłowych. Taka masa mi odpowiadała. Problem zaczął się teraz - w wakacje, kiedy zacząłem ciężką fizyczną pracę. Pracuje przy rozładunku i załadunku towaru przenosząc różne kartony czy worki, które często ważą powyżej 30kg. Obecnie ważę 63kg i chyba nadal chudnę, choć siły mi nie ubywa, a nawet przeciwnie. Nie mam apetytu, a wcześniej mogłem jeść w nieskończoność (nie wiem czy to sprawa wysokich temperatur czy pracy). Niestety nie mam za bardzo czasu na układanie diety ani siłownie, ale od października, kiedy pójde na studia postaram się o to zadbać. I teraz pytanie co mógłbym teraz zrobić, aby zbliżyć się teraz do tej masy 70kg. Kolega brał kiedyś jakieś białko w proszku do rozpuszczenia, po którym przytył kilkanaście kilo w niecałe pół roku. Podobno stosując takie środki trzeba regularnie chodzić na siłownie, aby masa nie poszła w tłuszcz, ale można moja ciężka fizyczna praca to zastąpi.
Proszę o pomoc, bo jak tak dalej pójdzie to będę ważył tyle co moja dziewczyna ;)
Proszę o pomoc, bo jak tak dalej pójdzie to będę ważył tyle co moja dziewczyna ;)
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
nie ma co sie dziwic po tym co piszesz zwiekszona aktywnosc fizyczna , maly aptetyt
podbijac kalorie mozna na wiele sposob napisz pierw jak mniej wiecej sie odzywiasz
podbijac kalorie mozna na wiele sposob napisz pierw jak mniej wiecej sie odzywiasz
...
Napisał(a)
Ja się obecnie chyba w ogóle nie odżywiam. Kiedy chodziłem do szkoły to co kilka godzin non stop coś jadłem, miałem niesamowity apetyt. Ogólnie mam niezwykle szybką przemianę materii, więc cały czas byłem głodny. Teraz to mniej więcej tak: wstaje o 7, lecz nie jem śniadania w domu, bo nigdy zaraz po wstaniu nie chce mi się jeść. W pracy jestem 7.15 i około 11 robię sobie chwilę przerwy, podczas której zjem kanapkę z szynką i pomidorem czy sałata, ale to nie zawsze, bo często nie mam na to nawet czasu. O 16 wracam do domu i od razu jem obiad. Zawsze tylko drugie danie i zawsze jakieś mięso z ziemniakami lub ryżem. Potem dopiero koło 22 jem kolację (najczęściej smażę na patelni kiełbasę).
...
Napisał(a)
kazdy z nas pamieta czasy szkolne gdzie potrafilo sie wciagac ogromne ilosci jedzenia i majac jeszcze predyspozycje do braku przebierania fatu nie bylo nic widac po osobniku.
tez jadlem kiedys wiecej niz obecnie.
teraz na 3400 kcal mase buduje, kiedys po 5000 kcal sie jadalo%)
tez jadlem kiedys wiecej niz obecnie.
teraz na 3400 kcal mase buduje, kiedys po 5000 kcal sie jadalo%)
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]
Polecane artykuły