Planuję powrót na siłownię, micha jest ogarnięta, suplementacja prawie, brakuje mi tylko czegoś przed treningiem.
Rano planuję po lekkim posiłku aeroby (wieczorem trening siłowy) potrzebuję czegoś na "speeda" nie koniecznie pompy. Tak by dać radę zrobić poranny trening + praca + trening wieczorny.
Kiedyś jadłem coś na pseudoefedrynie taki spalacz przedtreningowy (kopało niemiłosiernie i siła była na 2 treningi) ale obawiam się, że jest to już wycofane ;).
Nie może też to być spalacz tłuszczu - na ten jeszcze za wcześnie na tym etapie redukcji.
Pozdrawiam i dzięki za propozycje.
--=Zanim zadasz kolejne pytanie na forum=--
http://www.sfd.pl/Pierwsza_Wizyta_Jasia_na_FORUM-t355004.html
"Jak nie wiesz to się dowiedz, wpierw pomyśl potem powiedz..."