Szacuny
0
Napisanych postów
172
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
554
Jak wiadomo brzucha nie spali się cwiczeniami tylko dietą, dlatego mam pytanie.
Jako fanka diet <1000kcal i mimo to niechudnięcia zaczełam co tydzien dodawać po 100 kcal,aby naprawić trochę metabolizm.
Aktualnie od 2 tygodni jestem na 1500 kcal. Wymiary znacznie poszły w góre.Szczególną różnicę zauwazyłam w brzuchu i bokach..
Dieta była dodawana do sprawdzenia i oceniona jako ok. Gdzie może być problem, że tłuszcz tak osadza sie w tych miejsach.
Szacuny
20
Napisanych postów
25
Wiek
29 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
947
Po pierwsze nie ma spalania miejscowego. Po drugie na takich dietach stosowanych w dłuższym okresie czasu organizm się blokuje. Po więcej wyjaśnień priv, a odpowiadając ściśle do tematu to trzeba ostro zap*********. Dieta to fakt ona kształtuje ciałko ale skoro masz tłuszcyzk to trzeba go spalić. Przy okazji dodatkowo można odrazu wrzucić FBW 3 razy w tyg. Interwały, cardio, aeroby - to one robią robote we współpracy z dieta. I zacznji jeść . Wejdź na swój prawidłowy bilans. Odbuduj ten organizm zacznji ćwiczyć i zacznie schodzić, przestanie to odejmji 200kcal i znów zacznie...
Szacuny
85
Napisanych postów
377
Wiek
31 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
5503
Mi nie wyświetlił się zrzut diety. Napisz też czy wykonujesz jakaś aktywność fizyczną. Jeśli tak to opisz ją pokrótce i na pewno wyjdzie co może być przyczyną. A czy dużo poszło ci w obwdach?
Zmieniony przez - ketrinn w dniu 2015-09-21 19:43:35
Szacuny
197
Napisanych postów
1532
Wiek
26 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
11842
SenioRrrrr dobrze mówisz, ale przez długie i niemądre odchudzanie ona ma zniszczony metabolizm. Teraz MIMO tego autorko że niby Cię tam coś podlało tluszczem na brzuchu co jest uwarunkowaniem genetycznym i tego nie przeskoczysz, musisz ostro zapierniczać i tak jak mowiłem Ci w poprzednich Twoich postach. Dodawaj stopniowo kalorie aż osiągniesz swój bilans na utrzymanie wagi. Musisz odbudować to co zniszczyłaś bo inaczej do końca życia będziesz tkwić na diecie 1000-1200.Stopniowe dodawanie kalorii, patrz na lustro,wagę i centymetry. Jak zacznie ewidentnie iść waga w górę i tłuszczu przybywać wtedy wiesz że przekroczyłaś bilans. To co teraz Cię niby podlao co uważam przy takiej kaloryce i treningach jest niemal niemożliwe, to pewnie woda...
Szacuny
0
Napisanych postów
172
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
554
Ale skąd zaraz zarzut, że nie ćwiczę? ;) Ćwiczę siłowo od ok 1.5 roku. Mieśnie na brzuchu mam dość mocne, a nawet bardzo tyle że w dolnej partii jednak pokryte tłuszczem.
Szacuny
20
Napisanych postów
25
Wiek
29 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
947
Nie da się czasem zrobić wszystkiego za 1 razem. Czasem lepiej nawet wejśc na reload delikatnie zmasować, ciałko nabierze jeszcze łądniejszych kształtów. Ty poczujesz się jak człowiek i potem redukcja ale sugeruje wtedy już interwały ostre 20min max i tyle w zmianach treningu. Obcinać ale powoli kalorie..pomysl że organizm się przyzwyczaja. Im bardziej das zmu w dupe na raz to potem jak masz progressowac. A stopniowa redukcja pozwala Ci na ciągły jej progress czyli organizm ciągle się dostosowuje do nowych zmian, coraz cięższych .