Jako że obecny plan FBW trochę mi się przejadł i mocno mnie wyczerpał pomyślałem, że czas na zmianę. Mój staż treningowy to rok, tak więc dopiero raczkuje, dlatego przyda mi się fachowa pomoc, żeby nic nie "spartolić".
Mój obecny plan wyglądał tak: (pierwsza liczba to serie, druga to powtórzenia)
A:
Przysiad 4x5, WL 4x5, OHP sztanga 4x5, Drążek szeroko nachwytem 3x7, Supinacja hantelkami bic 3x6-8, Francuskie wyciskanie sztangi łamanej leżąc 3x6-8, Allahy 3x15
B:
Martwy 4x5, WL 4x5, Wiosłowanie 3x7, OHP 4x5, Chwyt młotkowy bic 3x8, Sznurek na bramie tric 3x8, Allahy 3x15, Plank 3x40-60s, Łydki stojąc 3x15
Siłowo nie idzie już tak super, ciężko mi dokładać co tydzień ciężaru szczególnie na barki i klatkę. Przysiad i martwy w miarę idzie gładko progres siłowy. Czy jeśli progresja siłowa dalej będzie stała to wprowadzić periodyzację falową ?
Mój nowy plan P&P:
Push Power:
-Back Squat (5x5)
-WL (5x5)
-OHP: (5x5)
-Tric wąsko: (4x5)
-Allahy 3s
Pull Hyper:
Wiosłowanie: 3x8-10
Biceps supinacja: 3x8-10
Plank: 3s
Łydy: 3x12
Push Hyper:
Przysiad: 3x6-8
Hantle skos: 3x6-8
Dips: 2x6-8
OHP: 2x6-8
Francuskie: 3x6-8
Allahy: 3s
Pull ME:
Martwy (5x5)
Podciąganie: 4x5
Biceps sztanga: 3x6-8
Plank: 3s
Łydy: 3x12
Jak oceniacie taki plan ? Ilość serii dobrze dobrana względem poprzedniego planu (objętościowo) ?Powtórzenia w Hyper robić 6-8, 8-10 czy nie ma to większego znaczenia ?