Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w ogarnięciu mojego stanu fizycznego.
Krótko, chciałbym rozpocząć półprofesjonalny trening (jakkolwiek to brzmi) by w przeciągu 6 miesięcy osiągnąć zaplanowaną wagę oraz wystartować w 10 kilometrowym biegu i ukończyć go bez żadnego zatrzymywania się na oddech.
Praca zawodowa pozwala mi na dość dużo, także stawiam sobie wysoko poprzeczkę. Niestety jeszcze pół roku temu ważyłem 20 kilo więcej, na całym ciele mam źle wyglądające rozstępy i moralnie jestem wrakiem, stąd też chciałbym agresję przelać na wyniki sportowe.
Mam 24 lata, na dzień dzisiejszy ważę 108 kilo i mam 189 cm wzrostu. Już wcześniej zacząłem robić coś w kierunku poprawy zdrowia, jednak teraz chciałbym to usystematyzować.
Od poniedziałku to czwartku o 7 oraz w sobotę o 9 chodzę na siłownię. Tutaj pieczę trzyma nade mną znajomy i według jego rozpiski wykonuję w poniedziałki, środy i soboty ćwiczenia siłowe. We wtorek i czwartek typowe kardio, czyli w moim przypadku 25 minut orbitek + 20 minut rowerek. Popołudniami trenuję z juniorami piłkę nożną, tj w poniedziałek, środę i piątek. W czwartki mam dodatkowo orlika. Wiem, że plan jest bardzo ambitny, od mniej więcej 1,5 miesiąca tak ćwiczę i nie widzę po sobie przetrenowania, nic mnie nie boli i mam każdego następnego dnia na wstawanie.
Chciałbym się w tym miejscu zapytać o ocenę diety, którą załączam oraz chciałbym zapytać o suplementację. Na razie zażywam bcaa przed porannym treningiem, jednak chciałbym zacząć brać kolejne suplementy, które pomogłyby mi szybciej uzyskać wagę 85-90 kilogramów oraz pomóc w wyrzeźbieniu ciała.
Liczę na pomoc i jakikolwiek odzew i motywację do dalszego walczenia ze sobą. : )