Mimo wszystko mogę podjąć śmiałą decyzję o tym że chcę być na redukcji ( troszkę absurdalnie to brzmi jak patrzę na swój brzuch xD )
Do tego powrót do klubu capoeira i wing chun będzie bardzo trudny dla mnie nie ze względu na techniki ale na kondycję której w ogóle nie mam, tu pojawia się pytanie, czy przy redukcji mogę też położyć nacisk na cardio i kondycję ?
Zmieniony przez - LadySpy w dniu 2017-05-22 09:14:21
Dopnij jako tako miskę i weź się za trening siłowy.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Zmieniony przez - LadySpy w dniu 2017-05-24 16:54:01
Zmieniony przez - Padme w dniu 2017-05-24 17:45:08
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Dobra jak już sobie wyjaśniliśmy że nie redukcja to ...no właśnie co, chcę wrócić do sztuk walk i by tego dokonać muszę mieć kondycję, a nie ukrywam ..bieganie jest formą aktywności która mnie zniechęca do czegokolwiek, tak samo z bieganiem. Myślę że jedyną opcją ogarnięcia kardio jest rower z którym się mogę nie rozstawać, a w końcu w tym wszystkim chodzi o to by czerpać ze sportu przyjemność !!
(Ważąc kiedyś ok 62-64 kg nadal miałam ok 102 w biodrach, podobnie do Ciebie)
Postaw na rekompozycje tak jak mówią Night, Padme i DejaVu (trudno o lepszych ekspertow!). Mogę się założyć ze przy porządnym treningu i misce dol tez w pewnym momencie spadnie i proporcje się wyrównają.
Sztuki walki są super. Czy potrzebujesz godzin cardio do tego? Chyba nie
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.