Panie, Panowie mam dylemat tłuszczyku mam, aż nadto. Dietkę i Plan mam z sfd. Jest fajnie bo widzę rezultaty - poszło 5 kg w dół :).
Teraz może trochę o sobie
wzrost : 175 cm
lat: 25
waga: 80 kg + mięsień piwny :)
staż siłowni : 2 miesiące + w dawnych latach trochę w domu na ławeczce
Starałem się poszukać i poczytać ale dalej mam parę dylematów, gdzie wolę zapytać aniżeli robić według swojej wiedzy ( niestety niskiej). Co do czego :
Niestety praca siedząca i do tego zmianowa (+ przekupstwa słodyczami od których staram się stronić) nie raz nie pozwalają mi na jedzenie tyle ile powinienem i o ustalonych godzinach - pierwszy posiłek o godzinie 8, a w pracy jestem nieraz o 5 ostatni o 19 a nieraz wtedy jestem na siłowni, ile mogę tyle staram się jeść według planu diety, lecz niestety nieraz awaria albo więcej roboty to człowiek zapomina albo nawet nie ma czasu.
Możecie mi polecić coś co uzupełni moją dietę jakieś białko lub coś w podobie, ewentualnie jakiś spalacz tłuszczu aby zrzucać smalec z siebie. Także z 3 dni treningowych chciał bym wskoczyć na 5/6, gdzie domyślam się że musiał bym jakieś białko wpierdzielać aby mięśnie miały budulec, myślałem nad zestawem dla początkującego z :https://www.sfd.pl/Suplementacja_dla_Juniora_wersja_2015_zaktualizowana-t1076654.html - tylko czy w moim przypadku nie będzie lepiej czegoś zmienić?
Za wszelkie błędy, głupie pytania przepraszam - dopiero raczkuję w temacie odżywek i tak naprawdę w kwestii siłowni też więc prosił bym o wyrozumiałość.
Zdjęć nie wstawiałem, ale jeśli będzie trzeba to wstawie