Masa ciała: 53,5kg
Wzrost: 168cm
Poziom tkanki: 17,8%
Nie jestem w stanie dostosować sobie makron, więc zjadam okł. 2000 kcal dziennie i ,,na oko" próbuję
sama obserwować ile jest dla mnie dobrze. Oczywiście w dni treningowe mój jadłospis wygląda inaczej, dominuje
w nim białko i węglowodany a tłuszcz jest ograniczony.
Bardziej interesuje mnie czy w dni nietreningowe jem w porządku.
Przykładowy jadłospis zamieszczam poniżej.
Dziś na śniadanie jadłam 3jajka + 10g masła + dwie kromki razowego chleba
na zakwasie bez żadnej chemii itp + pomidorki koktajlowe okł. 100g
To jest taka inna alternatywa śniadania dla mleka, jogurtu itp.
Co sądzicie?
Moim celem jest utrzymanie wagi i jakoś w miarę rzeźbienie ciała.
Walczyłam z niedowagą pół roku, ponieważ ważyłam 49kg i miałam 11%
tkanki tłuszczowej. Narazie Pani dietetyk zabroniła mi chodzić więcej niż 2 razy w tyg.
na siłownię. Robię trening na górną + dolną partię ciała ulożony przez trenera, nie robię cardio
tylko 10 min na rozgrzewkę.