Mam 24 lata, forma leży.
Urodziłem się z tzw "kurzą klatką piersiową" przez co od podstawówki nie mogłem ćwiczyć na w-f'ie, aż do skończenia szkoły średniej w której to miałem ją zoperowaną.
Po szkole jakie kolwiek zajęcia sportowe sobie odpuściłem.
Praca... w pracy kolejny problem, coś się stało z moją nogą, bez żadnego urazu zaczęła mi się zbierać woda w kolanie i tak przez 4 lata, ściąganie wody i jej nawroty, w końcu lekarze stwierdzili, że tak być nie może, miałem radiosynowektomię, czyli podanie izotopu do kolana co poskutkowało trwałym wchłonięciem się "wody", jednak okazało się, że na kolanie są już jakieś narośla kostne, chodzę normalnie, ale przy kucaniu np kolano mnie boli (ból do wytrzymania), mam skierowanie do szpitala reumatologicznego.
Przez moje zaniedbania trochę się roztyłem, może nie jest tragicznie, ale dla mnie to wstydliwa sprawa, czuje się źle z tym jak wyglądam, ważę 80kg, wzrostu mam 177, cały tłuszcz odkłada mi się jedynie na brzuchu i klatce piersiowej.
Jak mam zacząć i co trenować, żeby wrócić do formy? Jak byłem na basenie to przy pierwszej próbie przepłynięcia basenu poczułem ból i ucisk klatki piersiowej, przy czym akurat ścigałem się z kolegą, więc może to, że bez rozgrzewki i zbyt szybko chciałem przepłynąć spowodowało te objawy.
Również od 6 lat nie jem mięsa, przy czym chyba jestem w stanie wrócić do niego, jeśli to miałoby mi pomóc.
A więc jeszcze raz i konkretniej zadam pytanie:
Co mogę ćwiczyć w mojej sytuacji zdrowotnej?
Chcę schudnąć, a z czasem chciałbym wyrzeźbić ciało, a nie mam pojęcia jak mądrze się za to zabrać.
Będę wdzięczny za wszelkie rady.