Pojawia się każdego miesiąca w drugiej fazie cyklu miesięcznego. Przyprawia o ból głowy, ból piersi, huśtawkę nastrojów, dodatkowe kilogramy na wadze i nieodpartą chęć zjedzenia czekolady. Poznajcie PMS- zespół napięcia przedmiesiączkowego.
Wielu osobom, zwłaszcza niektórym panom wydaje się, że kobiety wyolbrzymiają. Zamiast wspierać je w tym czasie, potrafią rzucić hasłem „co, masz okres?” i doprowadzić nas do jeszcze większej złości.
Tymczasem PMS to nie wymysł, to fizjologia. Choć warto zaznaczyć, że nie jest to stan naturalny. Owszem jest powszechny, ponieważ dotyka ponad 70% kobiet. Prawdą jest, że jedne z nas odczuwają skutki napięcia miesiączkowego silniej, inne słabiej. Jedne mają bóle głowy, wzdęcia, inne wrażliwe piersi, dodatkowe kilogramy lub nieodpartą ochotę na słodkie. Stąd też często w internecie pojawia się żartobliwe rozwinięcie skrótu PMS – „Podaj mi nutellę.”
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4476/zespol-napiecia-przedmiesiaczkowego