Cały cykl rozpocząłem 7 stycznia 2016 roku:
Czwartek 7 stycznia:
Klatka Piersiowa
Wyciskanie sztangi na ławce poziomej - 4 serie x 10 powtórzeń - 75 kg
Butterfly na maszynie - 4 serie x 10 powtórzeń - 65 kg
Barki
Wyciskanie sztangi zza karku na suwnice Smitha - 4 serie x 10 powtórzeń - 55 kg
I zonk! W ostatniej serii coś strzeliło mi w plecach! Za słaba rozgrzewka. Dostalem takiego bólu, ale zrobiłem jeszcze ostatnie ćwiczenie
Unoszenie sztangielek bokiem - 4 serie x 10 powtórzeń - 2x 9kg
Ból się nasilał, do tego stopnia, że nie mogłem głową skręcać. Zrezygnowałem z basenu i udałem się do domu.
Piątek 8 stycznia
Rezygnacja z treningu z powodu bólu pleców
Sobota 9 stycznia
Ostatni wybryk weekendowy, znajomi przyjechali i wypiłem 0,5 l wódki
Niedziela 10 stycznia
4 piwa tyskie na kaca
Poniedziałek 11 stycznia
Klatka Piersiowa
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej - 4 serie x 10 powtórzeń - 65 kg
Krzyżowanie linek wyciągu - 4 serie x 10 powtórzeń - 2x 22 kg
Barki
Unoszenie ramion przodem na wyciągu - 4 serie x 10 powtórzeń - 25 kg (Oszczędzam plecy)
Unoszenie sztangielek bokiem - 4 serie x 10 powtórzeń - 2x 12kg
Bieganie
1 minuta biegu, 2 minuty marszu - 8 powtórzeń
Wyssało ze mnie całą energię to bieganie, ale warto było Dzisiaj już planuję zmieniać dietę. W następnym poście trochę na ten temat plus zdjęcia z dnia 3 stycznia 2016 roku.
Zdjęcie nr 1
Zmieniony przez - Wielki_Kot w dniu 2016-01-11 17:05:06