Problem z dietą u mnie polega na tym, że pracuje 8h ale 12 h nie ma mnie w domu :) :
Na rano: autobus 4:15-5.30 jestem juz w pracy ale robote zaczynam o 6:15 ( w tym czasie moge cos wszamac)
Od 6:15 do 14:30 pracuje w tym mam jedna przerwe 30 minutowa o godzinie 11 :)
W pracy niby nie moge jesc ale chleb miedzy regałami moge zjesc co mi polecacie i o ktorej :)
O 16 jestem w domu :)
Na popołudniu : autobus 12:30-13:40 robota od 13:40 do 14:15 moge cos zjesc przerwe mam o 17:15 a do 22:30 pracuje a o 24 jestem w domu
No i nocka: autobus 20:30-21:30 robota i do 22:15 moge cos zjesc :) przerwe mam o 2 w nocy koncze prace o 6:30 w domu okolo 8:00 :) (nocki przewaznie mam raz w miesiacu )
Teraz moje pytanie jak to wszystko rozłożyc :)
zapotrzebowanie: białka 140-180 g
tłuszcz: 100:130
weglowodany: 400-550
Moim celem jest masa od konca grudnia zacząłem ćwiczyc (cwiczylem juz wczesniej na swojej silce hantle ławka sztanga i na siłowni 1.5 roku temu)
wspomagałem się bialkiem trec whey 100 i kreatyna jabłczanu cm3 wedlug moich rozpisek brakowalo mi weglowodanow
z gory dzieki za pomoc