Szacuny
2
Napisanych postów
50
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4084
Witam wszystkich,
Od razu napiszę, że nie chodzi o mnie.
Otóż, ułożyłem koleżance, która zaczyną swoją przygodę z siłownią plan FBW (A,B,A; B,A,B...) jak sama nazwa wskazuję wszystkich parti ciała, żeby organizm się zaadoptował.
Koleżanka napisała, że po jaką cholerę jej trening pleców, bicepsa czy klatki.
Jak mam jej doradzić, żeby zmieniła zdanie i trenowała całe ciało?
Może też co niektóre z Was drogie Panie miały taki dylemat, a z biegiem czasu przekonały się, że to na dłuższą metę jest nierentowne.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51595
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Spytaj się jej jak ma zamiar utrzymać sztangę na plecach do przysiadów, czy w dłoniach do rdl. Bardzo szybko nie trenując całego ciała góra stanie na przeszkodzie progresji dołu. A dwa - przykokszony dół bez zrobionych barków i pleców wygląda brzydko. Jak ktoś się nie zna, to może nie zwróci uwagi, ale dla ćwiczącej osoby taka kobieta to jak facet-flaming.
Kolejny argument - jak się będzie chciała dociąć, żeby mieć ładny zarys mięśni brzucha, to bez mięśni na ramionach/plecahc, będzie wyglądać niezdrowo i kostycznie.
Generalnie to dla mnie abstrakcja trochę - ciało ćwiczy się całe, wydawało by się, że to oczywiste.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6536
Napisanych postów
36052
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679998
Poza tym każdy mięsień trenowany powoduje, że organizm zużywa odpowiednio więcej kalorii. Zatem o wiele łatwiej na przykład przeprowadzić redukcję jeśli nie pomija się tak wielkiej grupy mięśni które posiadamy od pasa w górę.