Ból brzucha

Witam. Otóż mam problem po śniadaniu. Jem go tyle zeby się w miarę najeść. Jestem na masie więc jest to ok 35g białka i ok. 120g węgli. Problem jest tylko w tym że za jakieś 2h boli mnie bardzo brzuch. Można powiedzieć ze mnie tak kluje albo zażyna. Na sniadanie np. dzisiaj miałem 4 naleśniki, orzechy włoskie i banan. No i po jakimś czasie się juz zaczęło.. Wiem że chyba tu lekarzy nie ma ale pomyślałem że może by warto napisać ten post. Macie jakieś porady? Z góry dzięki i pozdro!#

Help?

Nic nie wiemy o Tobie , nic nie wiemy o Twoim jadłospisie to tak jak wróżyć z fusów.
Skorzystaj z tematów podwieszonych tz. wylicz zapotrzebowanie: https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html a następnie po obliczeniu ułóż jadłospis wrzucając go w takiej formie :https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html . Następnie wrzucisz zrzut i Ci doradzimy co źle np. jest. Ból może być z uczuleń pokarmowych.
Pozdrawiam

Już mam wszystko ułożone. Oto przykładowy dzień diety.

Waga 61kg przy wzroście 183cm. Tylko że ja te rzeczy czasami co na śniadanie zjadam sobie w dzień i nic mi nie jest.