Mam prośbę o weryfikacje mojego planu redukcyjnego bo wydaje mi się że coś tu nie gra.
Od lutego zacząłem redukcję z masy 3300 kal stopniowo ucinając kalorie przy wadze 81 kg. Do planowanego obecnego deficytu 2300 kal dobiłem w maju i jak na razie tak utrzymuje. Po modyfikacjach makro wygląda tak 200b 80w 130t. Na początku 2300 kal nie kręciłem w ogóle aerobów. Obecnie kręcę na rowerku 30 min. Problem w tym że waga obecnie skacze mi między 77 a 79 kg a spadki obwodów są znikome, w pasie raptem spadło mi od lutego 2 cm. Co mógłbym poprawić żeby w końcu to sadło :) zaczęło się spalać?
Podaje kilka danych o mnie i przykładowy zrzut diety:
Wiek : 35
Waga : 77
Wzrost : 170
Obwód klatki : 102
Obwód ramienia : 41
Obwód talii : 97
Obwód uda : 62
Obwód łydki : 35
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 25%
Aktywność w ciągu dnia : praca siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : 3x w tygodniu siłownia, w DNT 30 min rowerek
Odżywianie : mam słabość do słodyczy, ale staram się ograniczać
Cel : redukcja rozłożona w czasie
Suplementacja: Białko, omega 3, Olimp - Vita-Min Multiple, przed areo: BCAA + glutamina