2. WAGA: 72,5 kg - skończona 11 tygodniowa około 2 tygodnie temu
3. WZROST: 176 cm
4. WYMIARY:
-biceps: 40 cm
-klatka: 107 cm
-udo: 54 cm
-talia: 77 cm
-biodra: 92 cm
- łydka 39 cm
5. STAŻ NA SIŁOWNI: chodzę już około 4 lat, od dwóch lat współpraca z trenerem - więc od jakiś dwóch lat jest pożądanie ogarnięta dieta, trening i są efekty
6. DIETA:
Reverse Diet, więc stopniowo podnoszona jest kaloryczność, o dietę akurat się nie martwię, jest dobra
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: Brak, to będzie pierwszy raz
8. TRENING: 4 razy w tygodniu, po każdym siłowym 15 minut interwałów
9. CEL CYKLU: zbudowanie ładnej masy
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: Brak
11. POZIOM BF%: obecnie określiłbym na mniej więcej 5-6 %, analiza składu ciała po redukcji wykazała trochę mniej ale minęło już trochę czasu
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): nie jestem w stanie określić ale uważam że bardzo łatwo się zatłuszczam
13. STAN ZDROWIA: dobry, zrobiłem badania hormonalne w tym tygodniu, wszystko w normie
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: niestety duża skłonność do łysienia androgenicznego - zakola, około roku temu dermatolog próbowała leczyć finasterydem - jednakże bez żadnych efektów, więc z finasterydem dałem sobie spokój
15. PPM (podstawowa przemiana materii):
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata:
-martwy ciąg:
-przysiad:
Cześć :)
Bardzo liczę na pomoc kogoś kto naprawdę się zna i mógłby mi pomóc :). Wraz z trenerem uznaliśmy, że byłby to dobry czas na pierwszy cykl, nie powiem że się nie cieszę, od dawna ciekawy jestem jak to będzie. Trener ( będę stale używał takiego określenia aby nie posługiwać sie imieniem ) jest osobą naprawdę znającą się na tym co robi, ogarnia mnie pod względem treningu i diety, nigdy profesjonalizm jego wiedzy nie budził moich zastrzeżeń. Aż spotkaliśmy się aby omówić mój pierwszy cykl i dopiero podczas tej rozmowy zacząłem się niepokoić. Jestem studentem medycyny, trochę się znam na fizjologii naszego ciała, poza tym nie jestem osobą, która rzuca się w coś czego nie zna, więc oczywiście na rozmowę poszedłem przygotowany, mam na myśli że powtórzyłem sobie fizjologiczną wiedzę na temat produkcji testosteronu, poczytałem książki z farmakologii na temat substancji stosowanych i internet także pożądanie przejrzałem, tylko informacje internetowe są bardzo niepewne i nieraz stojące w sprzeczności względem siebie. Jako środek na cykl wybraliśmy testosteron enanthate 250 mg dawkowany co 4 dni ( np poniedziałek następnie piątek, trzy dni przerwy pomiędzy ) i ja jak najbardziej się do tego momentu zgadzam :). Wątpliwości moje budzi że trener uważa że potrzymałby mnie na cyklu do 6 miesięcy abym miał czas coś tam zbudować, nic nie wspomniał o hcg - a dla mnie 6 miesięcy na egzogennym testosteronie to nieuchronna atrofia, powiedział że nie sam nie używa tamoxifenu więc nie wie ale załatwił mi proviron, który by chciał abym łykał przez cały cykl 25 mg dziennie. Jestem niepewny co do tego pomysłu, dodam jeszcze że mam finasteryd apteczny, który mógłbym łykać w celu ochrony przed DHT i jego niekorzystnym działaniem, tylko w sumie to robi się dość absurdalnie, bo przecież dając proviron sam będę tego DHT jeszcze więcej dostarczał.
Podsumowując na razie cykl bez PCT
testosteron enanthate 250 mg co 4 dni
proviron 25 mg ed
HCG 5000 I.U. rozbite na pięć po 1000 I.U. dawkowane co 2-3 dni po 8 tygodniach cyklu
Czy ktoś dysponujący sprawdzoną wiedzą może mi powiedzieć co o tym sądzi ? Czy 6 miesięcy to nie za długo ? Czy darować sobie proviron ? Co z finasterydem, czy nie ma sensu go stosować na cyklu aby choć trochę włosy ratować ? Po jakim czasie zbadać sobie testosteron estradiol progesteron, po 8 tygodniach ? Bo powiem szczerze, im więcej o tym wszystkim czytam tym tylko większy mam mętlik w głowie. Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź