Obiady w szkole - czy da się jakoś je dodać do diety?

Witam.
Zaczął się rok szkolny i jestem skazany na jedzenie obiadów w szkole. Czy mimo ich mogę utrzymywać w miarę dobrą dietę? dodam, że obiady, które tam robią są dość zdrowe.

Zapytaj pani co wydaje jakie sa mniej wiecej wartosci i gramatura

jeśli reszta odżywiania będzie dobra i zbilansowana to ten obiad w szkole Ci nie zaszkodzi

Tym bardziej, że jesteś jeszcze młody, także też nie musisz idelanie co do grama wszystkiego wyliczyc

kup wage za 25 zł ( mała do plecaka wejdzie ) :) jesli już chcesz wq miare pilnowac diety .

Kładziesz talerz z drugim daniem na wadze i , ważysz przed zjedzeniem schabu np i potem po i wpisujesz różnice do tabeli

Obiady szkolą MUSZĄ być jak tako zbilansowane dietetycznie. Na pewno będą lepsze niż wszelkiej maści słodycze, fast foody itp
Więc jak najbardziej

Jeśli obiady są raczej zdrowe, a Ty nie masz nadwagi (lub niedowagi, ani innych problemów z sylwetką i zdrowiem), to darowałabym sobie ważenie, liczenie i pytania o gramatury. Wystarczy zadbać o resztę posiłków, żeby były dobrej jakości, według ogólnych zasad zdrowego odżywiania, które są opisane w dziale Junior i licznych artykułach na forum.
W tym wieku jeszcze się rośnie i liczenie kalorii jest dobre tylko w uzasadnionych sytuacjach, kiedy widać , że intuicja co do jedzenia zawodzi i jest jakiś wyraźny problem z masą i składem ciała.
Inaczej liczenie może bardziej zaszkodzić, niż pomóc, bo kalkulator nie jest w stanie oddać ilości i jakości jedzenia potrzebnego w okresie szybkiego wzrostu, a młody człowiek liczący niepotrzebnie kalorie może stracić wrodzone wyczucie, korzystając z takich wynalazków i później będzie skazany na kalkulatory, zamiast na wrodzony apetyt.

Czyli jeżeli reszta posiłków będzie ok to nie ma co martwić się tymi obiadami?

Oczywiście, że nie. Tylko pytanie, na ile umiesz to ocenić czy ta reszta jest ok ? Bo wiele osób uważa, że je zdrowo, a wciągają jakieś mało wartościowe produkty, typu biały chleb z wędliną.

Jeden posiłek niekoniecznie wpłynie na całość. Szczególnie, że wcale nie musi on być jakiś tragiczny. Skup się na całości diety.

Dokładnie jak przedmówcy. Staraj się po prostu dobrze odżywiać, skupiać na podstawach i jakości produktów