Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
8
Witam, w maju zeszłego roku sytuacja na boisku podczas meczu piłki nożnej - kolano kolano potworny ból -> pogotowie -> naderwanie wiązadła bocznego piszczelowego. Po przerwie 3mc porządnym treningu wróciłem do gry, jednak w maju tego roku znowu to samo kolano przy gwaltownym skreceniu kolana do środka. Mineło już 5 miesięcy a mnie na samą myśl strzału i skręcenia kolana przechodzą zimne poty. Jak wrocić do formy, jak wzmocnić wiązadło. Mineło już wystarczająco wiele czasu
Szacuny
1
Napisanych postów
16
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
124
anubis84
To już Twoja psychika jak na samą myśl się już boisz kopnąć piłki, jak z nogą wszystko ok to czego się obawiać.
bo to trzeba być kozak,zobacz jak wygląda Robet,jak go koszą i co? nic sobie z tego nie robi bo jest dobrze zbudowany,a przy tym dynamiczny i dobrze skoordynowany
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
8
Może i jest w tym część prawdy, jednak nie cała. Gdy prostuję nogę wciskając kolano do środka czuje ból. Tą kontuzję miałem już 4 krotnie, a kolejna może już nie dać mi więcej szans.