Jestem obecnie na redukcji od marca tego roku. Z blisko 100 kg na obecnie 78.
Z pomiarów wynika że obecnie mam 21% tkanki tłuszczowej. Od diety nie robiłem żadnych przerw prócz jednej trwała ona chyba 6 dni. Chciałem to wszystko rozegrać bardzo powoli i nie ciąć szybko i nadmiernie kalorii ale wiadomo jak jest człowiek chce szybko i gdzieś się zatraca myśląc że mało kalorii to lepiej. Brak wiedzy również. I tak jestem.na poziomie 1800. W tym momencie po każdym treningu areoby 40 min w dniu wolne interwaly 7 seri po 20s sprint. Trening od tego tygodnia fbw. Do tej pory bym split co już wiem że było to błędem. Nie powiem żeby redukcja całkiem się zatrzymała bo pomału dalej to schodzi. Pytanie moje czy dobrym pomysłem byłoby by od świąt do nowego roku zrobić sobie przerwę aby ten metabolizm teraz doszedł do siebie i od nowego roku wejść na 2900 o 500 mniej od mojego zapotrzebowania. I patrzeć co się dzieje czy ma to jakiś sens. Poniżej jest dieta która jest teraz. Oczywiście źródła wegli są wymienne mięsa również warzywa wpadają do każdego posiłku.