Jestem nowym amatorem sportu. Z siłownia do czynienia mam około rok ale byl to rok cwiczen bez glowy.
Ulozylem swoj plan i chciałbym zeby ktos madrzejszy w tej materii mogl go ocenić i ewentualnie nakierowac na zmiany. Trening dziele na dwa A i B silowy (A) i hipertroficzny (B). Cel=zwiększenie masy miesniowej, poprawa sylwetki (wiem, ze glowna role odgrywa kuchnia, chodzi mi strikte o plan) Przykładowy tydzień:
Pon klata +tric (A) sila
Wyciskanie na ławce poziomej- 3x 2-5powt
Wyciskanie hantli na lawce skos dodatni- 3x 6-8powt
Rozpiety brama- 3x 10powt
Tric:
Francuz leżąc- 3x 10-14powt
Prostowanie rak na wyciagu- 3x 10-14powt
Prostowanie hantla jednoracz- 3x 10-14powt
**
Sroda plecy+bic (B) hiper
Przyciąganie drazka- 3x 10-14powt
Wioslowanie hantlem- 3x 10-14powt
Martwy- 3x 10-14powt
Bic:
Modlitewnik- 3x 10-14powt
Uginanie ramion stojac z hantlami- 3x 10-14powt
Biceps w bramie- 3x 10-14powt
**
Pt nogi+bary (A) sila
Przysiady- 3x 2-5powt
Suwnica- 3x 10-14powt
Wykroki- 3x 10-14powt
Bary:
Wyciskanie sztagi nad glowe siedząc- 3x 10-14powt
Zolnierskie- 3x 2-5powt
Wznosy bokiem- 3x 10-14powt
I tak w kółko z tym ze kolejny treningi zamieniam. Np kolejny trening na klatke bedzie hipertroficzny (B) na plecy silowy (A) a na nogi hiper (B) .
Gdy wypada trening silowy plecow to zamieniam przyciąganie drazka na wioslowanie sztanga z racji ze wchodzą wieksze ciezary.
Co trening zarowno ten A i ten B staram sie dokladac objetosc poprzez zwiekszanie ciezaru badz ilosci serii, powtorzen.
I pytanie, czy takim planem mogę jechać? Malo serii bo dopiero zaczalem i chce zaczac z jak najmniejszego nakladu sil aby miec co zwiekszac na przyszłość.
Dzieki za kazda wskazówkę z gory i pozdro!