a więc, od 2 miesięcy próbuje sobie przybrać trochę na mięśniach ale coś mi nie idzie bo robiąc analizę w styczniu i parę dni temu; straciłam 0,5 kg mięśni -,-
waga stoi, oczywiście stopniowo zwiększam kaloryczność, jeszcze w styczniu zjadałam 1600-1800 teraz? około 2400 +/-
treningi 4x w tygodniu typowy split, nie jestem jakoś mocna jeśli chodzi o siłę, ale staram się 'podnosić wyciskać' jak najwięcej :D
dieta raczej ok, białko jakieś 2g/kg , tłuszczy 1,6 +/- reszta węgle
odżywka białkowa w formie izolatu po, EAA przed ......
w związku z tym, że jestem instruktorem prowadzę zajęcia bla bla bla, 2 dni w tygodniu jestem na max obrotach
dodam, że choruję na cukrzycę już kilkanaście lat typ 1, insulinozależna, w dodatku jeszcze PCOS ( a ostatnie badania pokazały, że mam za mało estrogenu, o ile w ogóle go mam ) badania z tarczycy - ok
ostatnio trener zasugerował , że być może za duży wysiłek? bo jeśli chodzi o kaloryczność to max 2500 wiecej mam nie jesc i mam jeszcze wlaczyc monohydrat kreatyny
kurcze, jakies sugestie?
chciałabym dobić do 55 kg
ofc zero slodyczy chyba ze gorzka czekolada, alko praktycznie zero a jak juz to MAX raz na miesiac ale w ograniczonej ilosci
no i w sumie to mam kurczę duzy brzuch, a moze nie ze duzy ale na pewno za duzy.... jak wciagne i napne wtedy jest ok :D
dobra, chyba tyle,
z góry dziekujeee za odpowiedzi :)
Zmieniony przez - __yoasia w dniu 2017-03-18 11:35:02