Mój cel to stałe utrzymanie niskiego bf na poziomie 10%. Zastanawiam się nad zastosowaniem testosteron propionate 50 e2d i do tego clen/salba na zmianę. Znów się zapuściłem po mimo trzymania ścisłej diety. Trzymałem dietę 2500 kcal i przez miesiąc i zmniejszyłem treningi. Przytyłem 5 kg samego tłuszczu, po mimo diety niezwykle ścisłej. Mam problemy z cukrem i z astma. Może to dlatego tak ciężko mi o niski bf - 12% wtedy na zdjęciach uzyskałem na clenie głodówkach i codziennych długich biegach.
Co myślicie o rekreacyjnym stosowaniu T3? Czy można wrzucić to na lekkich dawkach dopomagać sobie redukcyjne i potem wracać do normy ?