krystiano1234567
Witam
Mam 20 lat 180 cm wzrostu i ogólnie zawsze byłem chudy tzn. moja waga była cały czas na poziomie 75-78 kg( przez okres 5-6 lat) ponieważ zawsze coś robiłem czynnie w domu itp.
Teraz mieszkam w akademiku i studiuje i od tamtego czasu przytyło mi się do 84 kg i widać to po tłuszczu na brzuchu, klatce itp. (koledzy śmieją się z mojego brzucha który nazywają tzn. mięśniem piwnym choć prawie nie pijam alkoholu. Po wypiciu większej ilości alkoholu drugi dzień mam stracony i nie czuję się najlepiej (chodzi głównie o wódkę). Ogólnie dużo jem i czuję głód jak po 2-3 godz nic nie zjem (jem często i mało) wypróżniam się też z 3 razy dziennie.
Ogólnie nigdy nie ćwiczyłem tylko za młodego dużo się grało w piłkę.(wiek podstawówki i gimnazjum), wtedy nie czułem się wykończony ale częściej brała mnie grypa, ból gardła itp.
Teraz od roku co jakiś czas pójdę na siłownie, na worek bokserski , pobiegam. lecz po treningu po jakimś 30 min czuję się padnięty, nic mi się nie chce uczyć, czuję że zaczyna mnie rozkładać grypa. Nawet jak dobrze zjem np: Kaszę z mięsem mielonym i sosem większą dawkę to czuję siłę, dopiero na drugi dzień oczywiście przed wyjściem też zjem coś odżywczego.(Chciałbym ćwiczyć, biegać ale tracę ochotę jeżeli wracam ledwo żywy , nie mam siły się uczyć i ochotą na ćwiczenia regularne spada ) a to w końcu studia i trzeba się uczyć np po siłowni :( Wydaje mi się że jestem Ektomorfikiem.
Dodam też to że nie mam tak dużo siły jak inni ( tzn. chcę mi się bardziej i częściej spać niż innym, nie mam tyle siły żeby przez 16 godzin non stop coś robić jak inni chodząc do pracy , ucząc się i ćwicząc). Dodam że koleżanka poleciła mi proszek zasadowy do odkwaszania i w sumie wydaje mi się że trochę pomógł :)
Mam więcej siły i nie chce mi się aż tak spać a jak czuje senność idę pobiegać... ale później czuję się "źle" :(
Czy ja robię coś źle ?Czy tak na wejściu w systematykę ćwiczeń organizm reaguje a później będzie lepiej? A może z moim organizmem jest coś nie tak?
Tarczyca coś nie produkuje? Czy może musiałbym zmienić dietę i więcej jeść przed treningiem odżywczych produktów? Czy może inne wnioski wysuwacie?
Przepraszam że tak się rozpisałem ale chcę abście mnie zrozumieli i spróbowali pomoc, może mieliście tak samo , lub słyszeliście o czymś podobnym.
"Sport to zdrowie" a u mnie nie bardzo a chciałbym być zdrowy i wzmocnić partię swoich mięśni np (wokół kręgosłupa) ale...
Mam 20 lat 180 cm wzrostu i ogólnie zawsze byłem chudy tzn. moja waga była cały czas na poziomie 75-78 kg( przez okres 5-6 lat) ponieważ zawsze coś robiłem czynnie w domu itp.
Teraz mieszkam w akademiku i studiuje i od tamtego czasu przytyło mi się do 84 kg i widać to po tłuszczu na brzuchu, klatce itp. (koledzy śmieją się z mojego brzucha który nazywają tzn. mięśniem piwnym choć prawie nie pijam alkoholu. Po wypiciu większej ilości alkoholu drugi dzień mam stracony i nie czuję się najlepiej (chodzi głównie o wódkę). Ogólnie dużo jem i czuję głód jak po 2-3 godz nic nie zjem (jem często i mało) wypróżniam się też z 3 razy dziennie.
Ogólnie nigdy nie ćwiczyłem tylko za młodego dużo się grało w piłkę.(wiek podstawówki i gimnazjum), wtedy nie czułem się wykończony ale częściej brała mnie grypa, ból gardła itp.
Teraz od roku co jakiś czas pójdę na siłownie, na worek bokserski , pobiegam. lecz po treningu po jakimś 30 min czuję się padnięty, nic mi się nie chce uczyć, czuję że zaczyna mnie rozkładać grypa. Nawet jak dobrze zjem np: Kaszę z mięsem mielonym i sosem większą dawkę to czuję siłę, dopiero na drugi dzień oczywiście przed wyjściem też zjem coś odżywczego.(Chciałbym ćwiczyć, biegać ale tracę ochotę jeżeli wracam ledwo żywy , nie mam siły się uczyć i ochotą na ćwiczenia regularne spada ) a to w końcu studia i trzeba się uczyć np po siłowni :( Wydaje mi się że jestem Ektomorfikiem.
Dodam też to że nie mam tak dużo siły jak inni ( tzn. chcę mi się bardziej i częściej spać niż innym, nie mam tyle siły żeby przez 16 godzin non stop coś robić jak inni chodząc do pracy , ucząc się i ćwicząc). Dodam że koleżanka poleciła mi proszek zasadowy do odkwaszania i w sumie wydaje mi się że trochę pomógł :)
Mam więcej siły i nie chce mi się aż tak spać a jak czuje senność idę pobiegać... ale później czuję się "źle" :(
Czy ja robię coś źle ?Czy tak na wejściu w systematykę ćwiczeń organizm reaguje a później będzie lepiej? A może z moim organizmem jest coś nie tak?
Tarczyca coś nie produkuje? Czy może musiałbym zmienić dietę i więcej jeść przed treningiem odżywczych produktów? Czy może inne wnioski wysuwacie?
Przepraszam że tak się rozpisałem ale chcę abście mnie zrozumieli i spróbowali pomoc, może mieliście tak samo , lub słyszeliście o czymś podobnym.
"Sport to zdrowie" a u mnie nie bardzo a chciałbym być zdrowy i wzmocnić partię swoich mięśni np (wokół kręgosłupa) ale...
Krzysztof Piekarz
_Szajba_
