Charakterystyczną cechą współczesnego świata jest wciąż rosnące zanieczyszczenie środowiska. Nie od dziś wiadomo, że główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest szybko rozwijający się przemysł, który generuje wysoki postęp technologiczny, a także dynamiczny wzrost produkcji rolniczej w oparciu o wzmożoną intensywność upraw oraz chów zwierząt.
Zanieczyszczenie środowiska stwarza również zagrożenie w obrębie produkcji żywności, a zwłaszcza w kwestii bezpieczeństwa zdrowotnego i toksykologii środków spożywczych. Tuż przed dynamicznie rozwijającą się techniką podąża nauka, której siłą napędową są badacze. Nowoczesna aparatura generuje ciągi cyfr, liczb, wykresów i sygnałów, które są nie zawsze prawidłowo interpretowane, a niejednokrotnie niezrozumiałe przez naukowców. Nie oznacza to, że nauka kłamie, ale podlega bezustannej weryfikacji w oparciu o nowe odkrycia.
W ostatniej dekadzie za sprawą naukowców modna stała się żywność ekologiczna. Niestety ścisły przegląd rezultatów badawczych dotyczących zawartości prozdrowotnych substancji w produktach ekologicznych nie do końca zgadza się z promowaną od dłuższego czasu modą na zdrową żywność. Nie zmienia to faktu, że promocja upraw ekologicznych napędzana preferencjami konsumentów na całym świecie pochłania bilionowe dotacje. Czy powinno nas to dziwić? W setkach opublikowanych dotychczas prac naukowych dowiedziono przecież, że odmiany pochodzące z upraw ekologicznych dostarczają znacznie wyższych poziomów cennych dla zdrowia witamin i minerałów, a także wielu ważnych fitochemicznych substancji o właściwościach przeciwutleniających, czyli antocyjanów, flawonoidów i karotenoidów, niż odmiany tej samej żywności uprawiane w warunkach konwencjonalnych. Rzeczywiście, dokładne i precyzyjne badania naukowe w warunkach in vitro wykazały konsekwentnie, że produkty ekologiczne mają większą aktywność antyoksydacyjną, są silniejszymi inhibitorami mutagennego działania związków toksycznych i hamują proliferację niektórych linii komórek nowotworowych, ponadto zawierają mnie azotanów i pozostałości pestycydów. Prawdą jest też, że w tak zwanej „makroskali” prozdrowotność ekologiczna wygląda nieco inaczej, gdyż w badaniach in vivo dotyczących wzrostu aktywności przeciwutleniającej u ludzi nie wykazano dodatkowych korzyści wynikających z konsumpcji żywności ekologicznej1.
Nowoczesne badania nad fizjologią człowieka i patologią chorób, determinowanych wysokim tempem życia oraz zwyczajami żywieniowymi, rzuciły zupełnie nowe światło na rolę makroskładników w diecie, nadały innego znaczenia substancjom nieznanym lub uważanym dotychczas za niestrawne, niepożądane, niezdrowe lub szkodliwe.
Taka właśnie historia dotyczy m.in. przytoczonych w tytule azotanów, które do niedawna były uznawane za czynnik inicjujący choroby układu krążenia oraz choroby nowotworowe.
AZOTANY DAWNIEJ I DZIŚ
(...)
PODSUMOWANIE
Niekwestionowane korzyści zdrowotne wynikające z diety wzbogaconej
(...)
cały artykuł do przeczytania w 45. numerze magazynu Perfect Body w sprzedaży na początku maja 2017 w:
salonach prasowych Kolporter, Empik oraz RUCH,
punktach Perfect Body Center,
najlepszych sklepach z suplementami diety i odżywkami dla sportowców,
prestiżowych klubach fitness.