bark prawy- Podejrzenie pęknięcia i odcinkowego odwarstwienia obrąbka przedniego łopatki, po za tym obrąbek stawowy bez zmian. Śladowy linijny wysięk w kaletce podnaramiennej.
bark lewy-Odcinkowe pogrubienie do 8,5mm i podwyższenie sygnału ś.m. podłopatkowego na wysokości przyczepu kostnego-może odp. obrzękowi. Ślad wysięku w kaletce podbarkowej.
Miałem leczenie farmakologiczne, leki, maści, 2x zastrzyk blokady. Potem 2 tury różnych zabiegów fizykoterapii. Była również rehabilitacja ruchowa, strechingi itp. Tego było najmniej, bo jak se przypomne to może z 2 tyg robilem takie ćwiczenia. I teraz mam kilka pytań:
1. Dlaczego przez tyle czasu utrzymują mi się wysięki, co jest nie tak, w jakim kierunku iść? Mój rehabilitant twierdzi, że takie coś może trwać i 1,5 roku. Zacząłem robić teraz pewne ćwiczenia tj. stabilizacje, strechingi czy rotacje z oporem z użyciem taśmy fitness i czy to może zlikwidować te wysięki czy tutaj trzeba iść drogą bardziej farmakologiczną, jakieś punkcje, nw może operacje?
2. Druga sprawa dotyczy tego obrąbka. Sprawa jest dosyć dziwna, ponieważ jest to dosyć poważny uraz, który z tego co się orientuje likwiduje się artroskopowo. Natomiast w opisie rezonansu jest napisane "podejrzenie". Chciałem się Was zapytać na ile jest to możliwe, że to tylko podejrzenie. Dodam, że ogl ten bark boli mnie o wiele mniej niż drugi.