Mam małą rozkmine i wątpliwość które wymagają rozwjania i dlatego pisze ten otóż post , dobra dosyć gadania już lecą konkrety.
Mam ciało i hantle ( dwie około 10 kg roboty ojca sprzed 15 lat na których nie moge zmieniać opciążenia no chyba że połocze je w jedną cieższą o pewnie 5-7 kg jak nie wiecej ) i jestem zmuszony do 7 tyg w domu i zastanwiam się nad progresją czy hantle dodać do treningu jako ostatnia forma tej progresi kiedy z ćwiczeń na własną mase wyciognę max czy jednak lepiej będzie z tym i tym np. przypadku bicepsów czemu by nie odpoczątku nie ? ponieważ na bicepsy raczej nie ma konkretnego ćwiczenia na własną mase ciała.
Okej pytanie znacie czekam na konkretne odpowiedzi jak tu fajnie wykorzystać te 7 tyg żeby treningu był inttesywny i pożodny.
za Odpowiedż z góry dziękuje.