Wyjaśnijmy sobie jedno - schodzenie do jednocyfrowego BF-u i stosowanie daleko posuniętych restrykcji kalorycznych nigdy nie będzie zdrowe ( abstrahuując od środków dopingujących ). Zawodnicy często doprowadzają swój organizm do nieodwracalnych zmian w gosp.hormonalnej. Wybacz, ale Ty nie jesteś zawodowcem, a badanie kierowane było w Twoją stronę, owy eksperyment ma pewne ograniczenia, co nie wyklucza tego, że faktycznie do takiej odpowiedzi możemy zmusić nasz ustrój.
Wrzucam pełny tekst do badań które wykazuje, iż nawet jeden dzień obżarstwa doprowadzić do przyrostu tłuszczu zapasowego.
http://physrev.physiology.org/content/physrev/92/1/157.full.pdf
Tego typu praktyki realizowane w sposób nieprzemyślany mogą być potencjalne groźne dla ogólnie pojętego zdrowia metabolicznego, nadmierna konsumpcja przetworzonej żywności może zaszkodzić każdemu (niezależnie od poziomu wytrenowania, masy mięśniowej czy aktywności fizycznej) oczywiście osoby z nadwagą odnotują znacznie głębsze skutki, nie ulega to wątpliwości.
To nie jest tak, że każda nadprogramowa kaloria zostanie odłożona w tłuszcz - absolutnie. Organizm na redukcji nadmiar kalorii wykorzysta przede wszystkim do: zasilenia bieżących szlaków metabolicznych, uzupełnienia glikogenu zarówno mięśniowego jak i wątrobowego, uzupełnienie IMTG (trójglicerydów wewnątrzmiesniowych) a dopiero na samym końcu organizm odkłada lipidy w komórkach tłuszczowych.
Jak najbardziej można doprowadzić do przyrostu tkanki tłuszczowej po jednym dniu, zwłaszcza dzieje się to po zawodach np: 15 tyś. kalorii.
Jak to napisałem energia w przyrodzie nie ginie, nie wyparowuje --> cześć pójdzie do adipocytów, to jest biologia.
Nie jestem zwolennikiem
VLCD.
Niemniej jednak jeśli czujesz się dobrze - stosuj tą metodę dalej.
Nie chodzi mi o to aby przestrzegać każdego człowieka przed większą ilością kalorii, ale absolutnie nie jest tak o czym napisałeś - czyli kompulsywne obżarstwo, zwłaszcza po wykańczającej głodówce (gdzie hormony są wypaczone) nigdy nie będzie ani trochę zdrowe. Dodatkowo dzień obżarstwa sprzyja nieprawidłowościom w obrębie jelitowego ekosystemu, a mikrobiota jelitowa wywiera głęboki wpływ na funkcjonowanie całego naszego ustroju.