Chcialbym by ktos ocenil moja "diete" w sensie nie mam jej rozpisanej i nie dam rady trzymac sie non stop tych samych posilkow lecz korzystam z aplikacji myfitnesspal i trzymam sie swojego dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Wiem co moge jesc i czego nie moge jesc, na brzuch zapracowalem sobie swoim piwkowaniem, ale zmienilem swoje nawyki, ani grama alkocholu (weekend nie weekend, bez wyjatkow), uzywam slodzika zamiast cukru itp. Pilnuje takze by bialko bylo na poziomie 2g/kg. Chce zrzucic z siebie bebzon, lecz nie wiem czy nie przesadzam. Treningi silowe 3x w tyg + rowerek 3x w tyg (30min +) a nawet wiecej. Dorzucam do tego brzuch. Kwestia jest taka mam 173cm wzrostu, waga spadla juz do 65kg (w zeszlym roku 78kg na masie ale z duzym bebzonem) i twierdze ze zaczynam wygladac jak skinny fat. Brzuch raczej duzo sie nie zmienil a chudne z calego ciala. Moj dzisiejszy dzien to trening klatki i trica. Cel 1500kcal.
Co zjadlem/zjem :
Bialko jeszcze podbije bo do 1500 mi zostalo. Czy moge sie czegos takiego trzymac ?