Krótko o sobie:
-23 lata
-80kg
-169cm wzrostu
-kondycja tragiczna, od 2 lat siedzący tryb życia
-wcześniej 2 lata boks, 3 lata siłownia, nie wiem ile czasu biegałem, ale strzelam, że około roku
-przez naukę zarzuciłem treningi, nie udało mi się dostać na studia, czas, porażka i praca za najniższą krajową nauczyły mnie pokory i dały motywację, nie będę żył jak żyję, dostanę się, zrozumiałem błędy i teraz się uda
Cel:
-1000m poniżej 3 minut - na tę chwilę kondycyjnie tragedia, powiedzmy, że od zera
-20+ podciągnięć nachwytem, pełny zwis - to co wyżej tyczy się wszelkich aspektów fizycznych
-10x10 poniżej 28 sekund - zawsze w miarę szybko biegałem jak na osobę, która nie trenuje sprintów, piłki i tak dalej - nawet trochę poniżej 12s/100m - teraz około 13s/100m
-50m stylem dowolnym [pływanie] - poniżej 40 sekund - słabo pływam, brak techniki, ale z pewnością do nadrobienia.
Proszę o ocenę treningu, wszystko po kolei, zacznę od 1000m i 10x10m.
1)Na początek(3* w tygodniu):
-Marszobiegi 5:2(min) bieg:marsz - do czasu, gdy dam radę biegać stałym tempem 15 minut
-Bieg stałym tempem 15 minut + 2 minuty co każdy trening, aż dojdę do 40 minut
2)
-Rozgrzewka - trucht przez kilka minut
-Interwały 15:45(s), na początek 5 - co tydzień dodaję jeden aż do 10
-Bieg stałym tempem - 20 minut
3)
-To co wyżej, ale w interwałach zwiększam czas sprintu, zmniejszając czas truchtu
Kolejne pytania będę zadawał jeśli w ogóle znajdzie się ktoś kto zechce mi pomóc, pozdrawiam serdecznie i życzę udanego wieczoru!