Opiszę swój problem od początku.
Miałem 2 miesiące przerwy od treningu crossfit , ze względu na kontuzję stawu skokowego na treningu motocross. Po tej przerwie wróciłem na trening crossfit.
WOD był następujący : Każda runda , to jedna minuta. Na daną rundę , przykładowo 8 , trzeba było zrobić 8 burpee z podskokiem do drążka. Doszedłem do 17 rundy . Zakwasy były nieuniknione to wiedziałem . Mija już 5 dni od treningu. Zakwasy zeszły z tym , że odczuwam ból w lewej ręce . Mogę ją zginać tylko do połowy w łokciu. dalej już tylko mógłbym ,,na hama '' z dużym bólem .. .
Ręka nie jest zasiniona ani opuchnięta czy zaczerwieniona. Ciężko mi zlokalizować , który to dokładnie mięsień . Ale przeszukując schematy mięśni myślę , że to może być trójgłowy ramienia , lecz pewności nie mam.
Mam pytanie w związku z powyższym . Czy po takim czasie od treningu jest powód do niepokoju ? Może to być naderwanie czy może coś innego ? Zależy mi na jak najszybszym powrocie do sprawności. Co mogę zrobić z tym ?