Lub może lepiej: ktoś z 80% utratą wzroku (no bo ślepa nie jesteś, masz wiedzę) też nie powinien
edit
ps.
tak sie składa,ze od kilku lat mnie interesuje ta tematyka, co wiecej, mam zamiar się tym zajmować po studiach, wiec nie pisz mi o tym, jak ja sie bede czuła po którymś tam liście bulimiczki, bo to po pierwsze mój problem, a po drugie, zajmujący się tym terapeuci mają z tym kontakt na codzień
Jesteś psychoterapeutką? Nie? To jak juz będziesz, to nie zapomnij wspomnieć swojego superwizorowi że jesteś chora na bulimię, to Cie powinien zdrowo o******lić.
więc o czym ty w ogóle mi piszesz-jakiś ..nasty list ma sprawić, ze będę mieć dosyć??!!no sorry!!!!
Fajnie, że ślęczysz nad tym tematem od kilku lat i Ci to na 100% nie szkodzi.
To od jak dawna już nie chorujesZ?
Aa, zapomniałem, nadal chorujesz Ale broń Boże taplanie się w tym temacie niczego nie hamuje
chyba podałam adres mailowy-też nie polecam pisania na forum, jeśli nie, to zapomniałam dopisać, na innych forach, gdzie zamieszczam posta jest on widoczny..
Na jednym nie jest
Na tym nad którym pieczę ma psychoterapeutka zaburzeń odżywiania z Warszawy (służę większą informacją jak sobie życzysz) ten apel został sprzątnięty z forum
Zmieniony przez - jaronir w dniu 2005-05-05 18:49:32