Szacuny
11150
Napisanych postów
51595
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
gdy bylem maly uderzylem mostkiem w cos bol byl straszny
ale myslalem ze szybko minie i to nic strasznego i......po 1,5 tygodnia czasu bol ustal ale ale ale !!!!!!!!........stopniowo zaczal wysuwac mi sie mostek i bylo to bardzo widoczne , wyszedl ze 2 cm spokojnie...teraz mam 17 lat i nie widac tego tak normalnie ale tez nie mam takiego srodeczka jaki powinienem miec no i klata jest wogole tragiczna....w roznych pozycjach np jak sie schylam to ta kosc mostkowa wystaje tak troche.......ratunek silownia ale czy jest wogole sens???czy da sie zrobic z takiej klaty ?????
Szacuny
20
Napisanych postów
2893
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
17953
Nie chce Cie podlamywac ale napisze :
Moj kumpel mial podobny problem, tylko ze w jego przypadku bylo odwrotnie gdyz mial mostek jakby zapadniety do srodka. Myslal sobie, ze pocwiczy na silowni zlapie masy i bedzie git. Ale to nie tak - mimo iz zlapal 10kg to klatka i tak nie wygladala tak jak by chcial. Wiec (niestety) ale poddal sie zabiegowi- operacje mial (BTW- taka metoda jako 3 osoba w Polsce) no i teraz ma ok 4-6 miesiecy przerwy w treningach. Klatka, mimo stosunkowo swierzej rany wyglada calkiem niezle (jesli chodzi o ksztalt) i jest poprostu dobrej mysli, ze gdy wroci do treningow klatka bedzie sie rozwijac w miare normalnie.
SFD user ®
Get Big Or Die Tryin'
"Czekasz na swoją szansę, ale nikt ci jej nie da
Dopóki nic nie zrobisz i sam sobie będziesz schlebiał"