Piszę post z próbą o pomoc w poprawie mojej "diety". Specjalnie piszę w cudzysłowie, gdyż ciężko to nazwać konkretną dietą. Jest to raczej swego rodzaju pomysł na odżywianie.
Obecnie ważę 66kg przy 174cm wzrostu. Od początku października udało mi się przytyć około 6-7kg, gdyż moja waga oscylowała w okolicach 59-60kg. Przy okazji, zauważyłem, że T-shirty jakoś lepiej na mnie się układają, jednak martwi mnie fakt, że od jakiegoś czasu i brzuszek zaczyna rosnąć, dlatego chciałbym wyeliminować ewentualne błędy.
Ćwiczę 3 razy w tygodniu, a plan wygląda następująco:
- rozgrzewka na orbiterku 10min,
- podciąganie na maszynie 3x10,
- przysiady ze sztangą 3x10,
- wyciskanie sztangi na ławce prostej 3x10,
- wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 3x10,
- odwrotne pompki na tricepsy 3x12,
- a'la scyzoryki na ławce prostej na brzuch 3x15,
- ćwiczenie na kaptury 3x7 x3,
- ćwiczenie na biceps "21" x3.
Pracuję w godzinach popołudniowych, głównie 14-19.
Śniadanie 8:30
- 100g płatek owsianych na wodzie,
- 1 banan,
- garść żurawiny,
- filiżanka czarnej kawy
Trening 10:00
- 3 miarki carbo w 500ml wody
Posiłek II 13:00
- pierś z indyka (w sosie),
- torebka ryżu;
alternatywnie:
- makaron,
- mięso mielone (w sosie)
Gainer 70g 16:00
Niestety, nie mam możliwości jedzenia w pracy, dlatego tak uzupełniam kalorie.
Posiłek III 19:00-19:30
- odgrzanie posiłku II
Gainer 70g 20:30
Posiłek V 22:30
- 100g twarogu chudego,
- garstka nerkowców
W międzyczasie zdaża mi się oszukiwać kalorie poprzez zjedzenie jakichś przekąsek w postaci ciastek, słodyczy czy orzeszków w panierce.
Jak mogę urozmaicić i uzupełnić dietę, aby posiłki były szybkie i proste do zrobienia? Z reguły nie mam czasu na gotowania i poświęcenie 25 min na obiad, który zostanie mi na 2 razy to max.
Zmieniony przez - Ukaszq w dniu 2018-12-15 00:32:37