Szacuny
2
Napisanych postów
12
Wiek
23 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
436
Panowie ze 135 zszedlem na 104kg w rok , aktualnie mam problem typu ze gdy zaczynam teraz diete to potrafie ja trzymac jakis tydzien , wczesniej tak nie mialem , Ogolnie samopoczucie troche na minus - , wstaje rano strasznie pobudzony przez mysl "Znowu dieta" , ciągnie mnie cos zjesc nie zdrowego. Celem wlasnie bylo 105kg . Nie wiążę przyszlosci z ciezarami , ale chodze 3x w tygodniu na trening , i 2 x piłka. Myslicie ze zluzowanie diety i trzymanie treningow tak samo ma sens?Co myslicie trzymac scisle diete przez 5 dni a weekend luzniej ? Ma to sens?
Pozdro i dzieki za odpowiedzi :).
Zmieniony przez - przybyl123 w dniu 2019-04-10 17:23:00
Szacuny
1154
Napisanych postów
2449
Wiek
38 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
34643
a czy przez ten rok robiles jakies przerwy w diecie ? badania hormonalne ? ja po zgubieniu 30 kg czujac sie fatalnie poszedlem zrobic badania i okazalo sie ze winowajca byl strasznie niski poziom testosteronu w organizmie
jedyne co stoi miedzy Toba ,a Twoim celem , TO TE BZDURY , ktore sobie mowisz , ze nie dasz rady
Szacuny
207
Napisanych postów
624
Wiek
28 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
2369
Po takim czasie na redukcji rozsądnym będzie pomyśleć o krótkim okresie diet break'a. Dorzucić ewentualnie kalorii, podbić hormony, dać zluzować głowie i ewentualnie myśleć co dalej.