nightingalOstatecznie to się operuje z dobrym skutkiem. No ale to ostateczność.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2019-07-29 08:24:28
Wolałabym uniknąć zabiegu, a jeśli już to zacząć od artoskopii. Ale prawda jest taka, że po masażach ból znika na jakiś czas, więc wydaje mi się że jest szansa, żeby sobie z tym poradzić bez ortopedy.
Jeśli problem będzie się powtarzał to będziemy się diagnozowac dokładniej - USG, MRI - bo to ze ją sobie zrobiła USG barku z dostępu górnego i przedniego to można sobie w tyłek wsadzić, szczególnie, że problem leży w podgrzebieniowym (czyli dostęp tylny mógłby mi coś powiedzieć).
Póki co wywalilam wszystkie ćwiczenia z unoszeniem rąk nad głowę - wyciskanie hantli, ściąganie drążka szeroko i wąsko z wyciągu górnego; wszystkie wznosy do boku. Na barki zostawiłam w zasadzie tylko face pulle. Tym samym treningi góry nieco się skróciły, ale to nic bo dodaje 1/2 treningi rehabu góry w tygodniu - w środę i w sobotę/niedzielę. Muszę to robić jako osobne treningi na siłowni, bo mówiąc szczerze to w domu mi się nie chce ćwiczyć i rollowac. A muszę porozbijać obłe i piersiowe.
Podobno w ogóle jak się na mnie patrzy od przodu to ten lewy bark jest zdecydowanie bardziej wysunięty do przodu.
Jeśli będzie dramatycznie z barkiem to będziemy szukać ortopedy.