I teraz najlepsze dzisiaj robię sobie na ławce wyciskanie nie jakimś dużym ciężarem, bo robiłem na 12 powtórzeń i byłem trochę zmęczony. No i wyciskam i nagle coś chruplo tak w lewym barku. Na początku byłem trochę zestresowany, ale serie dokończyłem, bo nic nie bolało i jak już wstałem to bark jak nowy. Nawet na drążek od razu poszedłem, żeby przetestować i nic nie boli, za plecy jak daję rękę to też nic nie boli. Czy to możliwe, że jakoś pod wpływem ciężar u coś się poprzestawialo z powrotem. Czy to możliwe po 5 latach?
Dawniej Agares25. Na forum od 2013.
Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie
Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu.
Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.