TRENING A
Przysiady ze sztangą 5x5
Wyciskanie Leżąc 5x5
Wiosłowanie sztangą nachwytem 5x5
Wznosy hantli bokiem stojąc 3x8
Uginanie przedramion ze sztangielkami z supinacją (naprzemian) 3x8
Dipy 3x8
Scyzoryki 3x10-15
Deska (plank) x3 - 1min
TRENING B
Martwy Ciąg Klasyczny 5x5
Wyciskanie Żołnierskie 5x5
Podciąganie Wąsko (nachwytem na szerokości barków) 5x5
Wyciskanie wąsko na ławce (na triceps) 3x8
Uginanie przedramion ze sztangielkami z supinacją (naprzemian) 3x8
Rozpiętki na maszynie (butterfly) 3x8
Scyzoryki 3x10-15
Niestety jakiś 1-2 miesiące temu doznałem kontuzji barku (ciasnota podbarkowa) wynikająca z wysunięcia barków do przodu i pogorszenie sprawy poprzez ćwiczenia. Z tego powodu musiałem zrezygnować z podciągania wąsko na rzecz przyciągania linki wyciągu dolnego (4x8) oraz z wnosów hantli bokiem (robiłem zamiast tego ohp jak w treningu B)
Druga kwestia to chciałbym maksymalnie zminimalizować trening nóg, czyli nie ćwiczyć ich kompletnie a co z tym idzie musiałbym zrezygnować z martwego ciągu (62 cm w udzie, 35 cm w bicepsie), a zbudować lepszą górę aby były zachowane proporcje.
Co polecacie zmienić w tym planie aby nie nadwyrężać barku + większe zaangażowanie góry, ramion lub może jakiś całkiem inny plan?
Mam wrażenie, że trochę się pogubiłem w tym co robię i potrzebuję porady. Jeżeli coś jest niezrozumiałe to proszę pytać - wyjaśnię :)