1.Przysiad
2.Wyciskanie
3.Martwy ciąg
4.Military press
5.Wyciskanie wąskim chwytem z flarowaniem łokciami ( prowadzenie w bok)
6.Uginanie ze sztangą prostą
Zauważyłem, że przysiadach mam super rozgrzane prostowniki, co aż prosi się, aby kolejnym ćwiczeniem był martwy. Wszystko się psuje ponieważ robię klatkę i moje plecy "stygną". Po klatce jestem zmuszony robić serie rozgrzewkowe i dogrzać plecy. Czy dużo ryzykuję robiąc MC po krótkiej przerwie po przysiadach? Czy lepiej nie kombinować?