Jestem na low-carb, chcę teraz dociąć na niski BF i stosuję już johę od około tygodnia.
Trening aerobowy/interwałowy robię rano. Siłowy 3x/tyg po południu.
I teraz która opcja lepsza odnośnie treningów rano:
1. WPI -> johimbina -> trening interwałowy/aero -> posiłek low-carb
2. johimbina -> WPI - trening interwałowy/aero -> posiłek low-carb
3. johimbina -> trening interwałowy/aero -> posiłek low-carb
4. johimbina -> trening interwałowy/aero -> WPI -> posiłek low-carb
Nie wiem jak WPI ma się do johimbiny, bo jednak jakieś węgle tam też są. Jednocześnie będąc na low-carb nie chcę zabardzo robić interwałów czy aerobów całkiem "na sucho" i nie bardzo wiem jak to rozplanować żeby miało największy sens. Z góry dzięki za podpowiedź.