Nabyłem testosteron phenylpropionat, 5x 100, poziom testosteronu i wolnego mam w dolnej normie. Niby ok, ale szkoda życia na niski poziom. Nie ćwiczę na siłowni i nie interesują mnie przyrosty, zwyczajnie gdy mam okresy że budzę się z widocznym wyższym poziomem to czuje się w każdej kwestii lepiej(libido, energia, motywacja) . Chciałbym go sobie zwiększyć w skuteczny sposób więc odpuszczam boostery które działają średnio. Teraz pytanie co jaki czas najlepiej by było to dawkować? W ulotce było raz na tydzień, później po dwóch tygodniach itp
Tylko czy taki sposób nie obniży mi testosteronu? Oczywiste jest to że przy podawaniu testosteronu z zewnątrz blokuje się naturalna produkcja, tylko czy to dotyczy dużego poziomu jeżeli ktoś stosuje np co drugi dzień czy jednorazowe wbicie też spowoduje zatrzymanie produkcji?
Zdaję sobie sprawę, że muszę coś na estro jeszcze ogarnąć, jeszcze kwestia odblokowania, czy przy podaniu zgodnym z instrukcją czyli stopniowo coraz rzadziej również należy robić odblok?
pozdrawiam!