Czy brać suplementy podczas przerwy 2 miesięcznej od siłowni?

Witam!Przez ostatnie 9 miesięcy spędzałem po 4 godz pięć dni w tyg.na siłowni.Dieta plus różne suplementy.Zdrowy tryb życia.Czy powinienem pozostać przy suplementach tj.kre-alkalyn,Beta-alanina,bcaa,białko,l-karnityna czy przestać brać ponieważ korona wirus uziemil mnie w domu i prócz delikatnych ćwiczeń nie jestem w stanie zrobić tego co na siłowni?Czyli brak sprzętu w domu...

Sytuacja jest nowa dla nas wszystkich. Zarówno osób trenujących na co dzień na siłowni, a także milionów Polaków i ludzi na całym świecie, którzy muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Też mam spory problem z przestawieniem się na jakiś trening w domu, niestety nigdy nie byłem zwolennikiem takiego trenowania, dlatego też nie kupowałem sprzętu do domu, bo wiem, że ciężko byłoby mi zmobilizować się do takiego systemu trenowania. Jednak czas mija i trzeba zacząć się przełamywać, bo szybko raczej pandemia nie minie. Sam dokupiłem tylko dwa hantle regulowane, bo już z ich pomocą mogę wykonać wszytko co ważniejsze - jeżeli chodzi o trening siłowy. Z każdym dniem jest lepiej i zapewne za parę tygodni będzie już wszystko na tip top.

Wracając do Twojego głównego pytania.
Nie rezygnowałbym z niektórych odżywek czy suplementów, inne zminimalizował lub na ten moment przestał brać.



Na pewno jeżeli Twój system żywienia tego wymaga, to stosuj dalej odżywkę białkową. Przyda się ona w celu uzupełnienia braków lub stworzeniu jakiegoś bardzie fit posiłku.

Kreatynę możesz stosować w stałej suplementacji, czyli mniejsza dawka, a znacznie dłuższy czas suplementacji, więcej o tym systemie dawkowania doczytasz w poniższym artykule.



Suplementy typowo okołotreningowe, jak beta alanina, boostery tlenku azotu, przedtreningówki, jakieś antykataboliki (bcaa, eaa, aminokwasy proste, glutamina) - to wszystko można znacznie zniwelować lub skoro nie ma treningów zredukować do minimum / nie brać.

Ogólnie podejść do sytuacji racjonalnie, nie bawić się obecnie w jakieś drastyczne redukcję, czy hardcorowe treningi. Dać sobie czas na regenerację, wejść na zero kaloryczne lub lekką nadwyżkę, pilnować aktywności fizycznej i w miarę racjonalnego żywienia. Żeby się totalnie nie zapuścić, a gdy sytuacja się uspokoi, to wrócić do większej intensywności z pełni zregenerowanym organizmem.