Najpiekniej rzeźbi i spłaszcza brzuch, właściwie bez żadnych (wtedy) dodatkowych ćwiczeń, samym pilatesem z płaskiego chudego brzucha zrobiłam sobie całkiem znośną rzeźbę :)
Pomaga też na dolny odcinek pleców, bardzo wzmacnia, nawet jak ktoś ma hiperlordozę (ja) i skoliozę (ja). Pomaga też wzmocnić pośladki :)
Ale wymaga wytrwałości/dużej świadomości ciałą i zrozumienia kilku podstawowych ważnych zasad - bez których, z pilatesu można wyjść niezmęczonym, nie rozumiejąc w ogóle "o co w tym chodzi" :)
"Jedyne miejsce, gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik" - Vince Lombardi