Krążę po orbicie niczym hiv po prostytutkach :)
...
Napisał(a)
Na razie nic.Mama jeszcze nigdzie nie była.Ja za nią nie pójdę ;) heh ,brak słów...ja bym bujał w te pędy...Jak się wyjaśni dam cynk dla potomnych.
...
Napisał(a)
Mamy są niemożliwe, serio... Moja pracuje w Niemczech jako woźna, a że chemia tam jest tam mocna to ręce ma czesto w podobnym stanie. Co z tego, ze rękawiczki nałoży jak albo one pękają, wysuszają jej dłonie tymi pudrami w środku, albo ma te grube i jej się pocą dłonie i skóra schodzi. Ostatnio wysłałam jej od znajomego dermatologa maść bez recepty, ale mówił, że jest dobra. ZOBACZYMY... O tyle dobrze, ze jeszcze przesyłki do Niemiec normalnie chodzą, chociaż nie wiem jak będzie z przesłaniem leku.
1
...
Napisał(a)
acidm
Przez przypadek weszłam na ten wątek. Chciałam zapytać, czy coś już ustaliliście z mamą - co to może być. Moja własna mama miała podobny i nadal w sumie ma problem - chodziła po wielu lekarzach i żaden z nich jej nie wyleczył. Albo te diagnozy były niewłaściwe, albo jej nie zdiagnozowali. Ona też używała b. często rękawiczek i często mocno dezynfekowała dłonie.
Jeśli Wam by się udało czegoś dowiedzieć - proszę daj znać. Nie koniecznie musi być to to samo, ale zawsze jest taka możliwość.
...
Napisał(a)
Ja bym spróbowała jakichś metod naturalnych, tylko z dużą ostrożnością, bo jeśli zacznie się po czymś pogarszać, to od razu przerwać.
Na przykład:
1. Smarować na noc żywym (nie pasteryzowanym) jogurtem, kefirem, kwaśnym mlekiem.
Wytrzeć papierowym ręcznikiem (nie płukać wodą, bo chodzi o to, żeby jak najwięcej bakterii zostało na skórze), posmarować oliwą lub jakimś przyjaznym skórze olejem (migdałowy, lniany, oliwa z oliwek, zimno tłoczony rzepakowy).
2. Smarować świeżym sokiem z aloesu lub żyworódki.
3. Zrobić samemu olej nagietkowy - pół szklanki/szklankę dobrego oleju jadalnego podgrzać w małym garnuszku do 40°C sprawdzając kuchennym termometrem, wrzucić kilka łyżek suszonego kwiatu nagietka z herbapolu, jeszcze kilka minut grzać w 40°C , zostawić do naciągnięcia na 1-2 doby, przecedzić, trzymać w lodówce w zakręcanym szkle.
Kiedyś robiłam taki olejek, super sprawa, ma mocno łagodzące właściwości, jest dobry na trudno gojące rany itp. Jeśli nie będzie uczulenia, to można kilka razy dziennie używać zamiast kremu.
4. Kupić mielone nasiona kozieradki, zaparzać np.łyżeczkę w 1/2 szklanki wody aż powstanie gęsty żel, moczyć i smarować dłonie. Może być też len i kleik z niego. Też nie płukać po użyciu, tylko wytrzeć ręce.
Takie zabiegi pomagają odbudować skórę i warstwę ochronnych bakterii, ale i tak trzeba unikać detergentów, bo one mogą wnikać w skórę i wywoływać bardzo PRZEDŁUŻONY stan zapalny, więc jeśli używamy ich regularnie, to on trwa w nieskończoność.
Pod gumowe rękawiczki można w razie potrzeby ubierać bawełniane, żeby dłonie się nie pociły i miały mniejszy kontakt z pudrem i tworzywem.
Jeśli nic nie pomoże, to pewnie jakaś bardziej skomplikowana sprawa, np.
autoimmunologiczna, ale spróbowałabym najpierw sama.
Koniecznie dieta przeciwzapalna w tym czasie - zero słodyczy i cukru, alkoholu, jak najmniej przetworzonej żywności.
Jeść tłuste ryby, surowe orzechy włoskie, zdrowe oleje (łyżkę dziennie) i suplementować omega3.
Warzywa i owoce.
Suplementować też wit.D (od jesieni do późnej wiosny).
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2023-02-10 19:14:02
Na przykład:
1. Smarować na noc żywym (nie pasteryzowanym) jogurtem, kefirem, kwaśnym mlekiem.
Wytrzeć papierowym ręcznikiem (nie płukać wodą, bo chodzi o to, żeby jak najwięcej bakterii zostało na skórze), posmarować oliwą lub jakimś przyjaznym skórze olejem (migdałowy, lniany, oliwa z oliwek, zimno tłoczony rzepakowy).
2. Smarować świeżym sokiem z aloesu lub żyworódki.
3. Zrobić samemu olej nagietkowy - pół szklanki/szklankę dobrego oleju jadalnego podgrzać w małym garnuszku do 40°C sprawdzając kuchennym termometrem, wrzucić kilka łyżek suszonego kwiatu nagietka z herbapolu, jeszcze kilka minut grzać w 40°C , zostawić do naciągnięcia na 1-2 doby, przecedzić, trzymać w lodówce w zakręcanym szkle.
Kiedyś robiłam taki olejek, super sprawa, ma mocno łagodzące właściwości, jest dobry na trudno gojące rany itp. Jeśli nie będzie uczulenia, to można kilka razy dziennie używać zamiast kremu.
4. Kupić mielone nasiona kozieradki, zaparzać np.łyżeczkę w 1/2 szklanki wody aż powstanie gęsty żel, moczyć i smarować dłonie. Może być też len i kleik z niego. Też nie płukać po użyciu, tylko wytrzeć ręce.
Takie zabiegi pomagają odbudować skórę i warstwę ochronnych bakterii, ale i tak trzeba unikać detergentów, bo one mogą wnikać w skórę i wywoływać bardzo PRZEDŁUŻONY stan zapalny, więc jeśli używamy ich regularnie, to on trwa w nieskończoność.
Pod gumowe rękawiczki można w razie potrzeby ubierać bawełniane, żeby dłonie się nie pociły i miały mniejszy kontakt z pudrem i tworzywem.
Jeśli nic nie pomoże, to pewnie jakaś bardziej skomplikowana sprawa, np.
autoimmunologiczna, ale spróbowałabym najpierw sama.
Koniecznie dieta przeciwzapalna w tym czasie - zero słodyczy i cukru, alkoholu, jak najmniej przetworzonej żywności.
Jeść tłuste ryby, surowe orzechy włoskie, zdrowe oleje (łyżkę dziennie) i suplementować omega3.
Warzywa i owoce.
Suplementować też wit.D (od jesieni do późnej wiosny).
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2023-02-10 19:14:02
Polecane artykuły