Jeżeli pytanie głupie to przepraszam
...
Napisał(a)
Dzień dobry, od ponad pół roku ćwiczę kalistenike. Ćwiczę głównie pod bazę I obecnie przygotowuje się do bicia rekordów. Chciałbym to zrobić za tydzień. Będę chciał pobić swoje rekordy w pompkach podciagnieciach I dipach. Chce rozłożyć to na 2 dni. Wiem że tydzień to jednak mało żeby nastawić głowę Ale może macie jakiś sposób aby przygotować się do tego mentalnie. U mnie największy problem tkwi w głowie fizycznie ćwiczę I daje radę. Największą ,,blokade w głowie " mam przy podciagniecach miesiąc temu było 10 teraz chciałbym 15. W pompkach chciałbym przełamać barierę 100 dlatego może macie jakieś rady ?
Jeżeli pytanie głupie to przepraszam
Jeżeli pytanie głupie to przepraszam
...
Napisał(a)
Cześć!
Fajnie, że stawiasz sobie ambitne cele i dążysz do ich realizacji. Pamiętaj jednak że nasze ciało ma swoje możliwości fizyczne, próba zwiększenia ilości powtórzeń o 50% w serii na maksa może okazać się bardzo trudna bez względu na Twoje nastawienie psychologiczne do tego. Rozłożenie prób na kilka dni jest dobrym podejściem, jednak 2 dni może być za mało, gdyż próbujesz pobić rekord w pompkach i dipach, ćwiczeniach w których głównymi mięśniami zaangażowanymi w ruch jest obręcz barkowa i triceps, dodatkowo robisz ćwiczenie do kompletnego upadku mięśniowego. Osobiście rozbiłbym to na 3 dni, dipy -> podciąganie -> pompki. Pozwoli to na regenerację między podejściami.
Natomiast wracając do nastawienia nie skupiaj się na liczbie końcowej, postaw sobie małe cele, w pompkach każde kolejne 5 pompek, w podciąganiu każde kolejne powtórzenie. Nie myśl ile Ci zostało do wykonania założonej liczby, skup się na tym by osiągnąć kolejne 5, kolejne 1 powtórzenie. Każde takie zrealizowanie małego celu przybliży Cię do tego dużego.
Powodzenia!
Fajnie, że stawiasz sobie ambitne cele i dążysz do ich realizacji. Pamiętaj jednak że nasze ciało ma swoje możliwości fizyczne, próba zwiększenia ilości powtórzeń o 50% w serii na maksa może okazać się bardzo trudna bez względu na Twoje nastawienie psychologiczne do tego. Rozłożenie prób na kilka dni jest dobrym podejściem, jednak 2 dni może być za mało, gdyż próbujesz pobić rekord w pompkach i dipach, ćwiczeniach w których głównymi mięśniami zaangażowanymi w ruch jest obręcz barkowa i triceps, dodatkowo robisz ćwiczenie do kompletnego upadku mięśniowego. Osobiście rozbiłbym to na 3 dni, dipy -> podciąganie -> pompki. Pozwoli to na regenerację między podejściami.
Natomiast wracając do nastawienia nie skupiaj się na liczbie końcowej, postaw sobie małe cele, w pompkach każde kolejne 5 pompek, w podciąganiu każde kolejne powtórzenie. Nie myśl ile Ci zostało do wykonania założonej liczby, skup się na tym by osiągnąć kolejne 5, kolejne 1 powtórzenie. Każde takie zrealizowanie małego celu przybliży Cię do tego dużego.
Powodzenia!
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
Polecane artykuły