Mam duży problem i mam nadzieję że jakoś doradzicie. Kilka msc temu Na sniegu kilka razy wpadlam w przeprosty kolana , po jakims czasie polusowaly mi sie wiazadla boczne strzalkowe i nawet chodzac zaczelam wpadac w przeprosty, zdazalo mi sie kilka razy dziennie, prawe i lewe kolano..zaczelam intensywniej cwiczyc, robic wykroki w bok, przysiady, most, zaczelo byc cicho i byly coraz rzadziej, z 2 tygodnie temu znowu mialam kilka, zawsze przy tych przeprostach bolaly mnie boczne miesnie brzuchate lydki. ale mijalopo jakims czasie. a teraz bardzo mnie bola sciegna Achillesa :(
tak ze nie moge chodzic normalnie, bylam u fizjo,mowil ze stan zapalny i polecil kilka cwiczen plus zrobil suche igłowanie. Boje sie ze moga byc naderwane a za tydzien jade na Teneryfe na 2 tygodnie :( i nie wiem co robic bo nawet chodzac czuje jakbym je irytowala, tak pieka. czuję jakby był rozlewający się ból jakby ktoś mnie przeciął lekko nożem.
Ogólnie to mieszkam na Islandii i tutaj fizjoterapeuci są trochę gorsi niż w Polsce niestety nie mogę mieć codziennie fizjoterapii tylko raz w tygodniu rano sobie robię ciepłe kąpiele stóp by rozluźnić te achillesy a wieczorem Robię zimne okłady plus daje żywokost i Voltaren za dnia. Moja koleżanka teraz będzie w Polsce do wtorku i mogłaby mi coś jutro kupić wiecie co jest skuteczne na te achillesy?
W tym tygodniu będę miała USG także dowiem się co tam dokładnie się dzieje. Czy to normalne że przy stanie zapalnym ledwo się chodzi? :(